 |
|
ii klika mądrych prawd ii szczęścia nieuchwytny zapach.
|
|
 |
|
lubię dostać buziaka, czasem dwa, ewentualnie siedem.
|
|
 |
|
bo żaden komunikator nie zastąpi gadki, bracie. ♥
|
|
 |
|
A po mojej śmierci , w testamencie wszystkie moje własne oszczędności przeznacze na pomnik dla tych wszystkich którzy wytrzymali ze mną do końca | rastaa.zioom
|
|
 |
|
Złapał za jej kruche ramiona i zaczął potrząsać z całych sił. Szarpał nią, aż wreszcie wymierzył w jej twarz i uderzył z całej siły. Nie krzyczała, nawet nie płakała. Bezwładnie oparła się o ścianę i osunęła na podłogę. On krzyczał, co rusz kopał ją, szturchał. W powietrzu czuć było tylko alkohol i delikatny zapach jej perfum. " Obudź się do jasnej cholery, co pieprzona księżniczko?". Spojrzała na niego i po raz pierwszy po jej policzku spłynęła łza. Mówił to z taką obojętnością. Zupełnie jakby te kilka lat razem, były tylko nic nie znaczącą chwilą w jego życiu. Złapał ją mocno za rękę i pociągnął do góry. Spojrzał jej w twarz, zaśmiał się i znów uderzył. Wykrzyczał, że jej nie kocha. Podeszła do stołu. Chwyciła nóż i przystawiła go ostrym końcem do swojej klatki piersiowej. Jej serce należało do niego, a z chwilą gdy on przestał ją kochać, przestało bić. Był już tylko zbędnym narządem. Umarła za niego. Z miłości. Kochała go tak mocno, jak on jej nienawidził. I właśnie to ją zabiło.
|
|
 |
|
Dokładnie czułam jak wbija swoje palce w moją dłoń. Trzymał ją chyba z całej siły, jakby bał się, że za moment będę chciała się wyrwać. Bezwładnie trzymałam swoją rękę, nie próbując nawet odwzajemnić uścisku. Cały ten jego dotyk, stawał się coraz bardziej bolesny. Powodował wręcz nieziemski ból idący prosto do serca, które nie czuło już nic, a stało się już po prostu zwykłym narządem odpowiedzialnym za pompowanie krwi. I to wszystko dzięki niemu i tej wymarzonej miłości.
|
|
 |
|
chuj na to kładę, bo ii tak damy rade razem.
|
|
 |
|
zrobię Ci wejście smoka w sercu.
|
|
 |
|
mieliśmy być poważni, tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni.
|
|
 |
|
w jednym krótkim przytuleniu dotknąć serca sercem.
|
|
 |
|
przyjdź, zanim wszystko minie.
|
|
 |
|
przecież to proste , że to ja do Ciebie pasuje najbardziej.
|
|
|
|