 |
Wolę patrzeć w ścianę, niż się wziąć do nauki.
|
|
 |
Niby nieźle jest, kiedyś wierzyłem skrycie w te brednie Teraz w twarze śmieję się tym, co mówią życie jest piękne Nie jest, nie będzie - zostanie chujowe zawsze
|
|
 |
Przyjaciele prawdziwi, cieszy mnie to że ich mamy,
Dotrzymuję kroku tym, których szczere są intencje,
Wobec tych fałszywych wyciągnę wkrótce konsekwencje,
Wiem, czasem robię głupstwa, inny sposób bycia drażni,
|
|
 |
Gdyby przypomniało Ci się , że istnieję - napisz.
|
|
 |
nie wiem czego chcę, ale wiem czego nie chcę.
|
|
 |
zaznaczam dni w kalendarzu kiedy myślałem tu o Tobie, trzysta sześćdziesiąt pięć dni zaznaczonych kilkakrotnie
|
|
 |
wszystko razem, można powiedzieć, że „ja” stało się „my”, ale za często się bawisz i z „my” stało się „ty”. czy jest moje imię na pierwszej stronie, tego nie wiem, moje emocje ze szkła zbite, gdy Twoje spojrzenie rzuca kamieniem, razem we dwoje, jednak osobno. co jest z nami?
|
|
 |
dlaczego rozmawiamy ze sobą jakbyśmy siebie nie znali?
|
|
 |
chcę się dowiedzieć kto stoi po drugiej stronie lustra
|
|
 |
pamiętaj zawsze, Ty za mnie, ja za Ciebie.
|
|
 |
Moje szczęście zależy od tego czy jesteś blisko. Nie mam Cie, nie mam nic, jak jesteś - mam wszystko..
|
|
|
|