  |
` no to teraz tylko śnieg chcę. / abstractiions.
|
|
  |
` generalnie jeśli nie umiesz kłamać to nie kłam. / abstractiions.
|
|
  |
` najpierw palimy razem jointy, a później unikamy się wzajemnie. / abstractiions.
|
|
  |
` nie lubię jak ktoś próbuje ojebać mnie z chajsem. / abstractiions.
|
|
  |
` jak ja nienawidzę zdychać z miłości. / abstractiions.
|
|
  |
` wolę zasnąć przytulona do zimnej ściany, niż udawać że się kochamy. / abstractiions.
|
|
  |
` próbowałam zapomnieć, gdy natknęłam się na Twój profil na fotka.pl i nagle wszystko powróciło. Znów boli mnie serce i znów cholernie chce mi się płakać. / abstractiions.
|
|
  |
` sobota jest przeznaczona na melanż, a niedziela na to, aby zdążyć wrócić do poniedziałku. / abstractiions.
|
|
  |
` w sobotę będzie mega zajebiście w kosmos wykurwiście, a niedziele przeznaczam na umieranie. / abstractiions.
|
|
  |
` czasami nie radzę sobie ze swoją własną głupotą. I wszystko by było do ogarnięcia, gdyby nie fakt, iż podoba mi się ten stan. / abstractiions.
|
|
  |
` z Tobą nie dogonię marzeń tak jak w piosence Ewy Farny. Za dużo ćmików już spaliłeś. Płuca się rozjebały./ abstractiions.
|
|
|
|