 |
on był naprawdę nie do zniesienia . podczas gdy w dzień walczyłam ze sobą , by przetrwać , by o tobie nie myśleć , podczas gdy ja już chyba zapominałam i potrafiłam dobrze się bawić on przychodził . przychodził i do reszty mnie dobijał . opowiadał o tobie , o tym co dziś robiłeś . przypominał mi te wszystkie wspólne chwile , które nad życie kochałam , lecz których za wszelką cenę chciałam się pozbyć . marzył o tym , bym się poddała i umarła z bezsilności . dlatego moim najlepszym przyjacielem stał się kubek z kawą . pomagał mi pokonać tego dupka , który tylko o tobie nawijał , który mi cię przypominał . przez dobre kilka miesięcy nie wpuszczałam frajera do pokoju . nie pozwoliłam by siedział na moim łóżku . sen . tak , to on okazał się jeszcze większym złem od ciebie . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
no kurwa ... dobijająca , przeszywająca moje serce na wylot cisza. / dudusiowaaa16
|
|
 |
wyszedł ... po prostu wyszedł , pojechał , zostawił mnie z tym wszystkim. i kolejny dzień cisza z Jego strony, to jest tak chore , że nie mam już sił nawet płakać / dudusiowaaa16
|
|
 |
wszystko było dobrze, dopóki nie zobaczyłam, że wiadomość, którą dostałam - jest od Ciebie. /kszy
|
|
 |
i gdyby nie to, że oni byli wtedy ze mną w środku, chciałabym przejechać tamtędy 30 sekund później./ kszy
|
|
 |
|
Nie mogłabym żałować tego , że Cię spotkałam , bo byłabym największą idiotką na świecie . Nie można przecież żałować , że było się szczęśliwą .
|
|
 |
tak dużo wymagam? trzymaj mnie za rękę, kiedy będę próbowała utrzymać stabilność na szpilkach. przepytaj mnie z biologi tuż przed sprawdzianem. napisz czasem przed snem puste 'dobranoc'. uśmiechnij się, gdy pobrudzę się sosem od pizzy i zetrzyj mi go z kącików ust. kiedy będę się sypać weź mnie w ramiona i przytulaj do piersi, dopóki się nie uspokoję. nie musisz mnie kochać, zwyczajnie chcę czuć, że jesteś. /definicjamiloscii
|
|
 |
śmiać mi się chce, gdy wchodząc na stare gadu, wyskakuje mi dymek, że piszesz już z 34 numeru./ kszy
|
|
 |
cola + nimm2 . tak, pamiętam, że mam o tobie nie myśleć. / kszy
|
|
 |
co jest najgorsze? to, że zarzekłam się, że nigdy więcej nie będzie między nami jak dawniej, a najzwyczajniej brakuje mi rozmów z nim. nie, nie był moim chłopakiem. był moim najlepszym kumplem, który potrafił poprawić mi humor w 30 sekund./ kszy
|
|
|
|