głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika gwiazdka_z_nieba

Nie patrz na mnie z litością  na typa samobójcy  Garść pigułek na sen popiłem haustem wódki.

sadusnaa dodano: 22 maja 2012

Nie patrz na mnie z litością, na typa samobójcy Garść pigułek na sen popiłem haustem wódki.

poddajemy się  ale to wcale nie oznacza  że przestało nam zależeć..

sadusnaa dodano: 17 maja 2012

poddajemy się, ale to wcale nie oznacza, że przestało nam zależeć..

mała  otrzep się z kurzu tamtych wspomnień przeszłość nigdy nie wraca..   net

sadusnaa dodano: 17 maja 2012

mała, otrzep się z kurzu tamtych wspomnień przeszłość nigdy nie wraca.. | net

w życiu nie ma powrotów   czas przecież nigdy nie zawraca..

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

w życiu nie ma powrotów , czas przecież nigdy nie zawraca..

prawda   często sami jesteśmy jej świadomi   ale gdy słyszymy ją z czyiś ust dociera do Nas z większą siłą.

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

prawda - często sami jesteśmy jej świadomi , ale gdy słyszymy ją z czyiś ust dociera do Nas z większą siłą.

przyszedł  narobił syfu  odszedł. znajome?

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

przyszedł, narobił syfu, odszedł. znajome?

siadam na łóżku  opieram plecy o zimną ścianę   nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. dłonie zaciskają się w pięść  której uścisk jest tak mocny  że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. to nie boli   ani trochę. jedyne co boli to strach  i ta pie olona bezradność  która z dnia na dzień mnie wykańcza.

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę , nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. to nie boli - ani trochę. jedyne co boli to strach, i ta pie*olona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza.

wracasz do domu i ściągając buty rzucasz klucze na stolik. torbę zostawiasz gdzieś w korytarzu i biorąc ze stołu jabłko wgryzasz się w nie siadając na blacie szafy. w radiu dyktują Ci kolejne wiadomości ze świata  a w nierozgrzanej jeszcze mikrofalówce odmraża się Twoja zapiekanka. telefon od kilku dni nie wydawał z siebie żadnego dźwięku  a twoje słowa odbiera jedynie ściana. przyjaciele ? byli. szkoda  że tylko wtedy  gdy czegoś potrzebowali. z wrogami jest inaczej   są i będą zawsze  bez względu na wszystko  tyle że nie możesz na nich polegać.

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

wracasz do domu i ściągając buty rzucasz klucze na stolik. torbę zostawiasz gdzieś w korytarzu i biorąc ze stołu jabłko wgryzasz się w nie siadając na blacie szafy. w radiu dyktują Ci kolejne wiadomości ze świata, a w nierozgrzanej jeszcze mikrofalówce odmraża się Twoja zapiekanka. telefon od kilku dni nie wydawał z siebie żadnego dźwięku, a twoje słowa odbiera jedynie ściana. przyjaciele ? byli. szkoda, że tylko wtedy, gdy czegoś potrzebowali. z wrogami jest inaczej - są i będą zawsze, bez względu na wszystko, tyle że nie możesz na nich polegać.

obudził ją sms. napisał on. uśmiech pojawił się na jej twarzy. jednak znikał w chwili czytania wiadomości  słuchaj.. nie mogę tak dalej.  ee.. co się dzieje?  ja.. ja już cię nie kocham! nigdy nie kochałem.  coo? po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może. przecież byli idealną parą. każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość. chcieli zbudować biały dom  mieć psa i gromadkę dzieci. a on tak po prostu pisze  że jej nie kocha?! dziewczyna wyłączyła telefon. zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. i co teraz? wyszła z domu cała zapłakana.łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. szła trzęsąc się  nogi jej się uginały ale szla. poszła w miejsce gdzie chodzili razem. nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwale. pierwszy pocałunek. pierwsze  kocham cię .. nie wytrzymała. wskoczyła do wody. nie przeżyła. on tymczasem wysyłał jej sms  prima aprilis kochanie :  .

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

obudził ją sms. napisał on. uśmiech pojawił się na jej twarzy. jednak znikał w chwili czytania wiadomości "słuchaj.. nie mogę tak dalej." ee.. co się dzieje? "ja.. ja już cię nie kocham! nigdy nie kochałem." coo? po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha ? jak może. przecież byli idealną parą. każdy zazdrościł im tej 'miłości'.. planowali przyszłość. chcieli zbudować biały dom, mieć psa i gromadkę dzieci. a on tak po prostu pisze, że jej nie kocha?! dziewczyna wyłączyła telefon. zawalił jej się świat. wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. i co teraz? wyszła z domu cała zapłakana.łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. szła trzęsąc się, nogi jej się uginały ale szla. poszła w miejsce gdzie chodzili razem. nad jezioro. usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwale. pierwszy pocałunek. pierwsze "kocham cię".. nie wytrzymała. wskoczyła do wody. nie przeżyła. on tymczasem wysyłał jej sms "prima aprilis kochanie :*".

domówka u niego. siedziała na łóżku  z jego piwem w dłoniach. dochodziła 3 nad ranem. poczuła  jak piwo robi swoje. chciała się położyć. połowa osób już się zbierała  więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi.   przytuliła twarz do poduszki  która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. przymknęła oczy. obudziła się gdzieś po godzinie. poczuła pod głową coś  co na pewno nie było poduszką. leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. podniosła się wolno  żeby go nie obudzić. przeczesała palcami włosy  na wypadek gdyby jednak tak się stało. napisała mu na kartce krótkie : PRZEPRASZAM  ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA    zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach  pomyślała  że pewnie coś mu się śni. w końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. poczuła wibracje telefonu.  tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów . ugięły się pod nią kolana. miała wrażenie  że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

domówka u niego. siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. dochodziła 3 nad ranem. poczuła, jak piwo robi swoje. chciała się położyć. połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. przymknęła oczy. obudziła się gdzieś po godzinie. poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. napisała mu na kartce krótkie : PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. BUZIA ;) zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. w końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. poczuła wibracje telefonu. "tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów". ugięły się pod nią kolana. miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.

chciałabym mieć tą silną wolę i siedzieć przy książkach tak długo  jak siedzę przy komputerze..

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

chciałabym mieć tą silną wolę i siedzieć przy książkach tak długo, jak siedzę przy komputerze..

O ile pamiętam 2012 rok miał być zajebisty.   chcialbym

sadusnaa dodano: 16 maja 2012

O ile pamiętam 2012 rok miał być zajebisty. | chcialbym

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć