 |
- Bo my po prostu nie możemy być razem. - powiedział z nutą smutku na twarzy.
– Dlaczego? Przecież jest nam tak dobrze.- odpowiedziałam.
– Ja chce po prostu Twojego szczęścia mała, uwierz mi, jeśli dalej ze mną będziesz staniesz się taka jak ja, a do tego nie mogę dopuścić. - trzymając mnie za ręce, patrząc mi w oczy próbował wytłumaczyć.
– Aha, czyli mówisz, że chcesz mojego szczęścia.. Ale jeśli odejdziesz ja nie będę szczęśliwa! – próbowałam dojść do niego.
– Ale potem zapomnisz, znowu się zakochasz i będziesz szczęśliwa. Proszę nie utrudniaj mi tego. – puścił moje ręce, odwrócił się, chciał już iść, ale krzyknęłam.
- Czekaj! – wskoczyłam mu w ramiona i pocałowałam, spojrzał mi w oczy, a ja szepnęłam mu do ucha
– Z nikim innym nie będę tak szczęśliwa jak z Tobą, a wiesz dlaczego? Bo Cię kocham i nic tego nie zmieni. – upewniałam.
- Ale jesteś tego pewna? – zaniepokojony spytał.
- Tak, chce z Tobą być, nawet jak będę taka jak Ty, będę Cię dalej kochałam.
|
|
 |
Wiesz od czego się zaczęło?
Od tego rąbanego zauroczenia,
później tańczyłeś ze mną całą dyskotekę.
Później tylko rozmawialiśmy przez sms-y,
a nagle zamilkłeś,
a ja nie miałam odwagi napisać...
|
|
 |
"I wciąż czekam na ten dzień, gdy wstanę,
zobaczę za oknem słońce i wiadomość od Ciebie,
jak bardzo tęsknisz, kochasz i potrzebujesz."
|
|
 |
to coś w klatce piersiowej umiejscowione z lewej strony pęka z bólu , a ty nakładasz na twarz maskę i uśmiechasz się , a ludzie naiwnie wierzą w twoje wymyślone szczęście .
|
|
 |
To, że nie okazuję moich uczuć wobec Ciebie wcale nie znaczy że ich nie mam. Wręcz przeciwnie - przerastają mnie.
|
|
 |
Co z tego, że udajesz kogoś szczęśliwego... skoro wcale nim nie jesteś...?
|
|
 |
Boże! Zamień chociaż na godzinę te dwa światy- marzenia i rzeczywistość. Było by tak wspaniale
|
|
 |
Nie chcę żebyś mnie kochał..przecież Cię do tego nie zmuszę,nie musisz mi wyznawać uczuć pod oknem,nie oczekuję szczerości ..ja chcę tylko żebyś się odezwał..sprawił żeby moje serce znowu biło jakby miało zaraz wyskoczyć..Żebyś po prostu znowu uszczęśliwił mnie swoim 'siema' .. tylko tyle
|
|
 |
celuj w niemożliwe , a osiągniesz nieprawdopodobne
|
|
 |
Nie chciała od niego nic, prócz bycia przy nim.
Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił !
|
|
 |
zostałam na noc u ciebie . gdzieś o 4 nad ranem strasznie zachciało mi się pić . po cichu poszłam do kuchni . starałam się nie hałasować , mimo że wiem , że nic cię nie jest w stanie obudzić nawet gdyby orkiestra heavymetalowa dawała koncert w twoim pokoju . jednak gdy wróciłam do pokoju zobaczyłam że nie śpisz . wgramoliłam się do łóżka ze zdziwioną miną . - nigdy więcej tego nie rób - powiedziałeś . -ale czego ? - spytałam , dość mocno zdziwiona . - nie zostawiaj mnie . obiecujesz ? - byłeś tak poważny a w twoich oczach było widać strach czterolatka który martwi się o swoje autko . - obiecuje - wyszeptałam , wtulając się w ciebie .
|
|
 |
nie łatwo mnie zniechęcić
wiem co mam w pamięci
|
|
|
|