 |
`i znowu być małą dziewczynką, która nie może zapamiętać ile ma lat.
|
|
 |
Właśnie zdałam sobie sprawę, że zależy mi na niektórych ludziach. Chcę , żeby pozostali w moim życiu. Kiedyś było mi to obojętne, ale z czasem zaczęło mi na nich zależeć i coraz bardziej zależeć. Tak bardzo chciałam przestać z nimi rozmawiać, widywać ich . Tak bardzo chciałam wyrzucić ich ze swojego życia. Kiedy miałam na to okazje, postanowiłam ich pozostawić.
|
|
 |
“brakuje mi tych wieczorów, tych rozmów do drugiej, tego jak płakałam ze śmiechu, potrzebuję Twojego głosu, żeby nie było już tej ciszy. Ciebie mi brakuje.”
|
|
 |
“Powiedz mi , po co tak głupie myśli napływają mi do głowy, gdy położę się do łóżka i przykryję ciepłą kołdrą ?”
|
|
 |
Któregoś dnia się spotkamy. Będę szła ulicą. Piękna. Pewna siebie. Z nutką tajemnicy. Stukotem obcasów zagłuszająca wszelkie inne dźwięki. Przyciągająca wzrok wszystkich mijających mnie facetów. Ty, siedząc i trzymając ją za rękę spojrzysz zaskoczony. Nie mogąc odwrócić wzroku uśmiechniesz się do mnie. W jednej chwili zapominając o wszystkim co dzieje się dookoła. Ja tymczasem oczaruję Cię jednym z najpiękniejszych uśmiechów. Spojrzę zalotnie z tajemniczym błyskiem w oku. Wtedy. Właśnie wtedy zrozumiesz.
|
|
 |
yło jakoś koło 21. wracałam zmęczona treningiem.nagle usłyszałam wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzwowniłeś, gdy wiedziałeś, że mam przechodzić przez ten ciemny park. czułam się wtedy bezpieczniej. rozmawialiśmy, gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziałam Ci o tym. wiedziałam, że szykują się kłopoty - kazałeś mi grać na czas i rozłączyłeś się. zdziwiona szłam z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do mnie rzucać. próbowałam załagodzić sytuację , ale na marne. zabrali mi torbę. nagle zobaczyłam jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyłam ich. w pięć minut swoje rzeczy miałam z powrotem. spytali, czy nic mi nie jest i zaprowadzili do domu. byłam w szoku , non stop pytając : " ale jak, skąd ? ". w końcu jeden z nich spojrzał na mnie mówiąc: " masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to ".uśmiechnęłam się tylko pod nosem, a w oku zakręciła mi się łza.
|
|
 |
uśmiechnij się i powiedz, że wszystko jest okej . widząc go, odwróć się i wytrzyj łzę, która właśnie spływa ci po policzku.
|
|
 |
Depresja nie jest oznaką tego, że ktoś jest słaby, ale jest oznaką tego, że ktoś był silny za długo.
|
|
 |
miłość - najbardziej poetycka forma marnowania czasu .
|
|
 |
na twarzy sztuczny uśmiech, w środku plastikowe serce
|
|
 |
stoję w lesie zagubiona i szukam instrukcji na idealne życie
|
|
 |
czasem popełniam wielkie błędy , ale w końcu jestem tylko człowiekiem.
przepraszam.
|
|
|
|