 |
było setki chłopaków, którzy chcieliby chodź raz cię pocałować, chodź raz poczuć cię swoich ramionach, lecz ty i tak czekałaś na niego. wciąż miałaś nadzieję, że może jeszcze napisze, zadzwoni.
|
|
 |
Idąc do klasy zauważyłam , że pękło mi sznurowadło, ale nadal trzyma się trampka. to jest tak samo jak z moim uczuciem do ciebie - pękło a jednak nadal trzyma się serca.
|
|
 |
Chcę marzyć innymi marzeniami . bo te , o których teraz marzę , w innym życiu będą po prostu pieprzoną codziennością . zabierz mnie stąd , na kilka lat , na kilka dni , na kilka godzin . na chwilę. od codzienności...
|
|
 |
To ogromnie ułatwia wybór, gdy wszystko jest jednakowe.
|
|
 |
mdli mnie. tak cholernie mi źle. tak cholernie nie dobrze. tak cholernie inaczej. a wiesz obiecałeś, że będzie dobrze.. tak obiecałeś, a przecież obietnic powinno się dotrzymywać. obiecałeś, że twoja mama której się boję mnie polubi. obiecałeś, że będziemy najszczęśliwszą parą na świecie, a teraz...? teraz nie jesteś w stanie nawet do mnie napisać... nic nie jesteś w stanie zrobić.
|
|
 |
On i Ona, oboje tak cholernie dumni, by przyznać się że nadal się kochają...
|
|
 |
Jestem uzależniona od Twojego sposobu patrzenia w moje oczy i głaskania mojego policzka. Jestem uzależniona od Ciebie całego.
|
|
 |
Tak niezbędny, potrzebny, niezastąpiony. Kochany, czuły, troskliwy. Kawałek po kawałku jestem Twoja... do delektowania.
|
|
 |
A gdy się kłócimy zawsze stajesz tyłem do mnie. Kiedyś spytałam dlaczego to robisz, odpowiedziałeś: "Nie mogę patrzeć jak cierpisz przez takiego skurwysyna jak ja, rozumiesz?"
|
|
 |
"Będę z tobą do końca"- szkoda, że nie dodałeś, że chodziło ci o koniec tygodnia...
|
|
 |
' przecież nie tak miało być ,
ja chyba zwariowałam z tobą ,
oszalałeś ze mną ty .
|
|
 |
Serduszko namalowane palcem na szybie...równie trwałe jak twoja miłość do mnie.
|
|
|
|