 |
jak jest jakiś dylemat, wziąć rozum i serce, usiąść między nimi, wypić z nimi piwo i jakoś się dogadać. a jak się nie da to można zawsze w karty zagrać.
|
|
 |
czy też czujesz głód określeń?? lubisz poczytać co piszą na metce ? dla nas liczy się skutek !! mama synu skopie Ci dupę !!
|
|
 |
- co tam ?? - hipopotam. ;]
|
|
 |
to co różni jedną kobietę od drugiej jest zawarte w tajemnicy tego, jak to na poziomie oddechu, szeptu, dotyku, westchnienie lub krzyku się odbywa. / "Na fejsie z moim synem"
|
|
 |
uwierz z siebie. w swoje twórcze przeznaczenie. w potencjał, który w Tobie drzemie. w końcu wypuści korzenie. zmieni Twoje podejście i nastawienie, tak, że świat poczuje to uderzenie.
|
|
 |
wielka dama smutkiem pijana połyka złote łzy.
|
|
 |
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
 |
Czytanie archiwum jest jak krojenie cebuli. Efekt ten sam - potok niepotrzebnych łez.
|
|
 |
najpiękniejsze z uczuć, kiedy stoisz z plastikowym kubkiem po brzegi wypełnionym wódką, a w sercu czujesz trzaskające w nich drzwi ze względu na panujący przeciąg spowodowany pierdoloną pustką. ulga. zwyczajne wypranie uczuć i powieszenie je wraz z bielizną na sznurku.
|
|
 |
nie istotne czy będę żałować. w najgorszym wypadku nazwę Cię najpiękniejszym błędem mojego życia.
|
|
 |
nienawidzę Cię. ale tylko dlatego, że nie da się kochać na tyle mocno co nienawidzić.
|
|
|
|