 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
piździ, że przeginka. dopijta drinka i zawijka z tego winkla
|
|
 |
moje dłonie każą mi tęsknić za Tobą.
|
|
 |
przyzwyczaj się, że jeśli chcesz coś od życia, musisz mu to wyrwać.
|
|
 |
sometimes i love you, sometimes i feel good
|
|
 |
' pozwala mu mówić do siebie 'kochanie', ale nie, nie są parą. '
|
|
 |
chodź, zostawimy wszystko i pojedziemy w podróż,
z której nigdy nie wrócimy. / rastabeejbe
|
|
 |
z roku na rok święta stają się coraz bardziej chujowe. a magia tego słowa straciła już swój czar dobre pare lat temu.
|
|
 |
' - idziesz z kimś na sylwestra ? - ta, z bolsem. ' / kwejk
|
|
 |
' obiecuję sobie, że zamienię Twoje życie w piekło.. '
|
|
|
|