|
Wciąż chcę pokonać niemoc wobec świata, który łamie mi palce. Jego bezinteresowną przemoc, która uczyniła mnie kaleką na starcie. [ BISZ ♥ ]
|
|
|
Tak cholernie lubię się z nim droczyć. Moment gdy ma nadzieje, że nasze usta zamkną się w namiętnym pocałunku, a jedyne ci robię to daje mu lekkiego buziaka. Wtedy on obejmuje mnie i łaskocze. Wie że to mój najsłabszy punkt. Zwijam się ze śmiechu w jego objęciach. I dostaje to czego chciał. Znów czuję smak jego ust . [ zdefiniujmymilosc ]
|
|
|
Coś we mnie pękło. Serce zakuło nadzwyczajnie mocno a potem poleciały łzy. Będę tkwiła w tej beznadziejności do rana. Rękawem bluzy staranie wycieram wylewające się uczucia pozostawiające czarne smugi na policzkach. Wetknięte w uszy słuchawki i muzyka próbująca zagłuszyć pałętające się myśli. Jest zimno, pusto, ciemno.. Jest mi źle.. I myślę, że nie tylko ja dziś tak mam... [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
i prosze pociesz mnie, powiedz, ze wszystko będzie dobrze. albo przytul. przytul i nigdy nie puszczaj
|
|
|
nei piszmy... przecież juz nie ma o czym
|
|
|
to cale twoje 'ja' nie am nic juz na celu. jakie to przykre
|
|
|
to cale twoje 'ja' nie am nic juz na celu. jakie to przykre
|
|
|
oczy jakoś tak głęboko osadzone, twarz jakaś taka pulchna.. to wszystko takie złe
|
|
|
tak bardzo nikt nie rozumie
|
|
|
umieramy, umieramy szybciej niż powinniśmy
|
|
|
kurwa mac ja wiem, cos jest nie tak..... nie zartujmy
|
|
|
|