głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika guska2215

I don't wanna live that way .

ewkalove dodano: 13 marca 2012

I don't wanna live that way .

To 15 lat bez króla rapu z Brooklynu .

ewkalove dodano: 13 marca 2012

To 15 lat bez króla rapu z Brooklynu .

walczyć? jasne  że potrafię. jak nikt potrafię. gdy mi zależy robię rzeczy niemożliwe  staje się kimś innym  wiem  że dopnę swego. jednak wiesz? po którymś razie to staje się już nudne. to już nie to samo. wtedy odpuszczam  olewam sprawę. w końcu nie można starać się bez przerwy  nie widząc efektów. wierz mi lub nie  ale druga osoba w tym też powinna mieć jakiś swój udział.

embraacebitch dodano: 13 marca 2012

walczyć? jasne, że potrafię. jak nikt potrafię. gdy mi zależy robię rzeczy niemożliwe, staje się kimś innym, wiem, że dopnę swego. jednak wiesz? po którymś razie to staje się już nudne. to już nie to samo. wtedy odpuszczam, olewam sprawę. w końcu nie można starać się bez przerwy, nie widząc efektów. wierz mi lub nie, ale druga osoba w tym też powinna mieć jakiś swój udział.
Autor cytatu: oneeloovee

20:20 kochaj   proszę . ! ♥   c

embraacebitch dodano: 12 marca 2012

20:20 kochaj , proszę . ! ♥ ; c

To znowu wróciło   ale przyjebało mi w mordę dużo mocniej niż zazwyczaj .   dzyndzel

embraacebitch dodano: 12 marca 2012

To znowu wróciło , ale przyjebało mi w mordę dużo mocniej niż zazwyczaj . [ dzyndzel ]
Autor cytatu: dzyndzelek

' Jak to się dzieje . Dostrzegasz wielu ludzi w swoim życiu . Z wieloma zamieniasz tysiące słów   serdecznie się uśmiechasz   podajesz dłoń   witasz się regularnie codziennie   wielu cię zaczepia   prawi komplementy . Z wieloma wypadasz na miasto   spacery   do kina . Wielu cię przytula   całuje na powitanie   ale . . Kiedy spotkasz wyróżniającą się z tłumu osobę   wszystko nabiera całkiem innego sensu . Tylko z nią pragniesz najczęściej rozmawiać   myślisz jaki sposób byłby najlepszy by ją zaczepić   jak zasłużyć na komplement   szukasz pretekstu żeby się do niej uśmiechnąć   spotkać spojrzeniami   witasz się z tą osobą w pierwszej kolejności   tylko z nią wypady są najprzyjemniejsze   czekasz na tą chwilę   kiedy będziesz mogła przytulić...

zjaaranaaa dodano: 12 marca 2012

' Jak to się dzieje . Dostrzegasz wielu ludzi w swoim życiu . Z wieloma zamieniasz tysiące słów , serdecznie się uśmiechasz , podajesz dłoń , witasz się regularnie codziennie , wielu cię zaczepia , prawi komplementy . Z wieloma wypadasz na miasto , spacery , do kina . Wielu cię przytula , całuje na powitanie , ale . . Kiedy spotkasz wyróżniającą się z tłumu osobę , wszystko nabiera całkiem innego sensu . Tylko z nią pragniesz najczęściej rozmawiać , myślisz jaki sposób byłby najlepszy by ją zaczepić , jak zasłużyć na komplement , szukasz pretekstu żeby się do niej uśmiechnąć , spotkać spojrzeniami , witasz się z tą osobą w pierwszej kolejności , tylko z nią wypady są najprzyjemniejsze , czekasz na tą chwilę , kiedy będziesz mogła przytulić...

Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan.  Kurwa  co z Tobą?  Zapytał przerażony. Śmiała się  choć przecież była zalana łzami.  Nic  dasz mi buzi?  Wyciągnęła szyję w jego stronę.  Uspokój się.  Mruknął.  Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?  Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi.  Ej  nie płacz. Cichutko.  Podniósł jej twarz  by na niego spojrzała. Uśmiechnął się.  Przepraszam.  Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego.  Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.  Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami.  Super.  Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł  jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem.  Tak  też Cię kocham.  Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi.  Cholera!  Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy.  Cholera  no.

zjaaranaaa dodano: 12 marca 2012

Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. `Kurwa, co z Tobą?` Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami. `Nic, dasz mi buzi?` Wyciągnęła szyję w jego stronę. `Uspokój się.` Mruknął. `Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?` Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi. `Ej, nie płacz. Cichutko.` Podniósł jej twarz, by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. `Przepraszam.` Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. `Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.` Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami. `Super.` Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. `Tak, też Cię kocham.` Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. `Cholera!` Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. `Cholera, no.

i co z tego   że płaczę po nocach w poduszkę   co z tego   że myślę o różnych rzeczach   co z tego   skoro nikt o tym nie wie i nigdy się nie dowie   bo na zewnątrz jestem całkiem normalną i szczęśliwą dziewczyną wkraczająca w dorosłe życie ?

zjaaranaaa dodano: 12 marca 2012

i co z tego , że płaczę po nocach w poduszkę , co z tego , że myślę o różnych rzeczach , co z tego , skoro nikt o tym nie wie i nigdy się nie dowie , bo na zewnątrz jestem całkiem normalną i szczęśliwą dziewczyną wkraczająca w dorosłe życie ?

zamówiłeś sobie pakiet 600 sms ów. wszystkie wysłałeś do mnie. 200 było o tym  że kochasz. 100 o tym  że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi twoje Kochanie. 50 pytało czy Cię kocham. 25 chciało się upewnić  że tylko Ciebie. 50 mówiło  że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp. na głupie pytania  które tak często Ci zadaje. i wreszcie ostatnie 5 mówiło  że to... koniec. nasza miłość trwała całe 600 sms ów.

zjaaranaaa dodano: 12 marca 2012

zamówiłeś sobie pakiet 600 sms-ów. wszystkie wysłałeś do mnie. 200 było o tym, że kochasz. 100 o tym, że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi twoje Kochanie. 50 pytało czy Cię kocham. 25 chciało się upewnić, że tylko Ciebie. 50 mówiło, że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp. na głupie pytania, które tak często Ci zadaje. i wreszcie ostatnie 5 mówiło, że to... koniec. nasza miłość trwała całe 600 sms-ów.

siedzieliśmy w samochodzie pod blokiem dziewczyny przyjaciela  czekając aż w końcu się nią nacieszy.   ileż można.   denerwował się nie mogąc się niczym zająć.   nie grymaś.   powtarzałam ciągle.   idę zapalić.   syknął i wyszedł z samochodu. po chwili był z powrotem.   ja pierdole. już siedzimy tu dwie godziny.   rzucił sprawdzając godzinę.   może kiedyś zrozumiesz jak to jest kiedy jesteś zakochany i nie możesz się nacieszyć drugą osobą.   powiedziałam wzruszając ramionami.   wiem jak to jest być zakochanym ale nacieszyć się nią jeszcze nie miałem okazji.   zamruczał pod nosem odwracając głowę w drugą stronę. dziwnie się poczułam.   mhm  to powodzenia.   rzuciłam opryskliwie.   myślisz  że powinienem jej powiedzieć co czuję?   zapytał. przytaknęłam.   nie potrafię słowami.   spojrzał na mnie.   to gestami baranie.   syknęłam.   tak?   uniósł brew ku górze i przybliżając się do mnie złączył nasze usta.

zjaaranaaa dodano: 12 marca 2012

siedzieliśmy w samochodzie pod blokiem dziewczyny przyjaciela, czekając aż w końcu się nią nacieszy. - ileż można. - denerwował się nie mogąc się niczym zająć. - nie grymaś. - powtarzałam ciągle. - idę zapalić. - syknął i wyszedł z samochodu. po chwili był z powrotem. - ja pierdole. już siedzimy tu dwie godziny. - rzucił sprawdzając godzinę. - może kiedyś zrozumiesz jak to jest kiedy jesteś zakochany i nie możesz się nacieszyć drugą osobą. - powiedziałam wzruszając ramionami. - wiem jak to jest być zakochanym ale nacieszyć się nią jeszcze nie miałem okazji. - zamruczał pod nosem odwracając głowę w drugą stronę. dziwnie się poczułam. - mhm, to powodzenia. - rzuciłam opryskliwie. - myślisz, że powinienem jej powiedzieć co czuję? - zapytał. przytaknęłam. - nie potrafię słowami. - spojrzał na mnie. - to gestami baranie. - syknęłam. - tak? - uniósł brew ku górze i przybliżając się do mnie złączył nasze usta.

  czasami wyobrażam sobie   że bierzemy ślub . ty w pięknej białej sukni uśmiechasz się ciągle do mnie a ja w czarnym garniaku trzęsę się jak dziecko z nerwów . ty jak zwykle uspokajasz mnie mówiąc a ja kolejny raz podziwiam Cię za podejście.   mówił rozmarzony.   mnie najbardziej kręci pierwszy taniec.   szepnęłam.   już słyszę naszą piosenkę  zaczynamy tańczyć  ta biała suknia faluje ci na wszystkie strony a ja nie mogę oderwać oczu od twoich.   ciągnął dalej.   kurwa.. ale nie nie mogłabym mieć szpilek. przecież teraz ledwo jesteś wyższy ode mnie a w szpilkach gdybym była to siara na maksa.   zaczęłam mówić swoim piszczącym głosem.   i wszystko zjebałaś.   wzruszył ramionami robiąc obrażoną minę.

zjaaranaaa dodano: 12 marca 2012

- czasami wyobrażam sobie , że bierzemy ślub . ty w pięknej białej sukni uśmiechasz się ciągle do mnie a ja w czarnym garniaku trzęsę się jak dziecko z nerwów . ty jak zwykle uspokajasz mnie mówiąc a ja kolejny raz podziwiam Cię za podejście. - mówił rozmarzony. - mnie najbardziej kręci pierwszy taniec. - szepnęłam. - już słyszę naszą piosenkę, zaczynamy tańczyć, ta biała suknia faluje ci na wszystkie strony a ja nie mogę oderwać oczu od twoich. - ciągnął dalej. - kurwa.. ale nie nie mogłabym mieć szpilek. przecież teraz ledwo jesteś wyższy ode mnie a w szpilkach gdybym była to siara na maksa. - zaczęłam mówić swoim piszczącym głosem. - i wszystko zjebałaś. - wzruszył ramionami robiąc obrażoną minę.

  wiesz co? kiedyś napiszę o Tobie książkę.   powiedział odkładając laptopa.   co ty znowu wymyśliłeś?   zaśmiałam się.   serio mówię  ja wiem  że mówienie tego 'na zawsze razem' jest bez sensu dlatego jeszcze ode mnie tego nie usłyszałaś. na pewno nie spędzimy razem całego życia ale w moim sercu będziesz do końca. kiedyś gdy będę miał z 70 lat napiszę o Tobie wszystko  opiszę wszystkie chwilę z Tobą spędzone a na okładkę dam nasze zdjęcie. obiecuję.   skończył mówić i lekko się uśmiechnął.   ty nawet głupiego wypracowanie nie potrafisz napisać więc o czym do mnie mówisz.   wybuchłam śmiechem.   książka będzie o Tobie i jakkolwiek będzie napisana i tak będzie wyjątkowa.   odparł dumny.

zjaaranaaa dodano: 12 marca 2012

- wiesz co? kiedyś napiszę o Tobie książkę. - powiedział odkładając laptopa. - co ty znowu wymyśliłeś? - zaśmiałam się. - serio mówię, ja wiem, że mówienie tego 'na zawsze razem' jest bez sensu dlatego jeszcze ode mnie tego nie usłyszałaś. na pewno nie spędzimy razem całego życia ale w moim sercu będziesz do końca. kiedyś gdy będę miał z 70 lat napiszę o Tobie wszystko, opiszę wszystkie chwilę z Tobą spędzone a na okładkę dam nasze zdjęcie. obiecuję. - skończył mówić i lekko się uśmiechnął. - ty nawet głupiego wypracowanie nie potrafisz napisać więc o czym do mnie mówisz. - wybuchłam śmiechem. - książka będzie o Tobie i jakkolwiek będzie napisana i tak będzie wyjątkowa. - odparł dumny.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć