 |
|
nie chcę ideału, chcę ciebie.
|
|
 |
|
i tylko czasami za bardzo się martwię, za często o Tobie myślę, za bardzo tęsknie i za mocno kocham, tak całym lewym płucem.
|
|
 |
|
i leże na brzuchu, i twarz zatapiam w poduszce, i tęsknie też.
|
|
 |
siedziała na krawężniku, u boku ruchliwej ulicy, nie bała się tego, że policja dostrzeże co trzyma w prawej dłoni. liczyło się tylko tanie wino, odpalona fajka i On. męska dziwka, facet bez uczuć, który ją zostawił. a przyrzekała sobie, iż nie zakocha się więcej, nie udało się.
|
|
 |
kolejną noc nie ma Ciebie przy mnie, a to, że czuję Cię obok, to tylko wyobraźnia.
|
|
 |
i kolejny film z serii, co by było gdyby chciał ze mną być, dzisiaj w nocy, gdy zasnę.
|
|
 |
paskudny charakter, zwyczajne dziecko? normalne słowa, słyszałam je nie raz, tak myślą o mnie ludzie, którzy są nieważni i mam na nich wyjebane.
|
|
 |
żałuję, że nigdy nie będę mogła z Tobą porozmawiać, nigdy śmiać się razem z tobą, że nigdy się do ciebie nie przytulę. nigdy nie będę mogła poczuć się bezpieczna przy tobie, nigdy nie uśmiechnę się do ciebie a ty tego nie odwzajemnisz, że nigdy cię nie spotkam a ty nigdy nie powiesz, jak bardzo tęskniłeś. nigdy nie poczuję twojego oddechu i dotyku, cholernie żałuję. | endoftime.
|
|
 |
Poznała Go. Zaczęli ze sobą często rozmawiać. Wymienili się numerami telefonu. Zaczęła o Nim często myśleć. Kiedy z nim pisała, to było całkiem inne uczucie jak dawniej. Spotykali się. Po pewnym czasie dotarło do niej, że to coś więcej niż zwykłe koleżeństwo i o wiele więcej niż przyjaźń. Pierwszy raz w swoim życiu się zakochała. I poznała prawdziwy ból, przyśpieszenie bicia serca na Jego widok i tysiąc innych podobnych pierdół.
|
|
 |
powinieneś być teraz przy mnie.
|
|
 |
przychodzi taki czas, że zaczynamy mimo wszystko tęsknić za przeszłością.
|
|
|
|