 |
Kolejna zmiana nastroju za 3 minuty.
|
|
 |
Potrzebuje kogos takiego jak Ty. Chociazby po to by miec dla kogo robic herbate /[k]
|
|
 |
"Wszystko przyjdzie z czasem. Wystarczy umieć cierpliwie czekać."
|
|
 |
Niefajnie. Nie mogę Cię dotknąć. A tak bardzo bym chciala...
|
|
 |
"Jest tylko jeden sposób, żeby zacząć: zacząć."
|
|
 |
"I dotknij mnie i pocałuj mnie i zapewnij mnie, utwierdź mnie w tym, że chcesz. Właśnie mnie. Całą, od stóp do głów, z milionami wad i zaledwie z jedną zaletą, którą jest fakt, że mam serce. Serce, które tak niemożliwie mocno Cię kocha."
|
|
 |
Wariuje, kiedy siedzisz na wyciagniecie reki a ja nie moge Cie przytulic, bo przeciez sie tylko kumplujemy /[k]
|
|
 |
Dzis dostrzegam w nim wiecej niz jeszcze kilka tygodni temu. Zauwazam jak wyjatkowo unosza mu sie kaciki ust kiedy sie usmiecha, kiedy sie nad czyms zastanawia marszczy czolo i delikatnie unosi prawa brew.Jak podgryza warge kiedy jest z siebie zadowolony, jak naprawde cieszy sie kiedy wie, ze po raz kolejny mi dokuczyl, jak przewraca oczami, kiedy nie chce przyznac mu racji i uparcie wmawiam mu swoje zdanie, jak sie irytuje i zakrywa twarz w dloniach kiedy zaczynam spiewac. Kiedys jego oboecnosc byla mi obojetna, a dzis zalezy mi na tym by jak najdluzej moc przy nim byc. Kiedys go nawet nie lubilam a dzis stal sie facetem którego przestalam traktowac jak reszte a stal sie dla mnie kims bardzo waznym, choc ciagle sobie wmawiam, ze to nie prawda/[k]
|
|
 |
Lubie na Niego patrzec. /[k]
|
|
 |
Wiesz, najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ludziom wydaję się, że wiedzą o Tobie wszystko. Komentują, analizują, mówią Ci, co masz zrobić. Wiedzą jak sprawić, by Twoje życie było idealne, jednocześnie mając totalny bajzel w swoim. Zapamiętaj jedno. Ludziom się nie ufa. Zrobią wszystko, by spieprzyć to, co i tak już się wali. Zrobią wszystko, by mieć tą chorą satysfakcję, że powodzi im się lepiej od Ciebie. Więc nie daj im odczuć, że jest źle. Uśmiechnij się i zdobądź to, czego pragniesz. Możesz to zrobić.
|
|
 |
Nie jestem pewien do czego służy miłość, ale tak mniej więcej wydaje mi się, że do kupowania Ci świeżego chleba, gdy jeszcze śpisz, do podawania ręcznika gdy wychodzisz spod prysznica, do parzenia Ci kawy i przyjmowania za to uśmiechu, do chowania Cię pod parasolem albo w dłoniach, do niewierzenia w cellulitis, do niewidzenia zmarszczki, do słuchania z Tobą muzyki i spacerowania palcami po Tobie.
|
|
 |
Moje kłamstwa, mój ból, moje straty, moje wybory, moje życie i proszę zamykać drzwi przy spierdalaniu z niego.
|
|
|
|