|
powróciły wspomnienia... wypadek, bezsenne noce, zamartwiania, jego temat...
kurwa, to się nigdy nie skończy..
|
|
|
wróciłam... wracam tam gdzie mi dobrze, tu jest lepiej.
|
|
|
przepraszam, że jestem wredna, egoistyczna i ponura, wiem tez masz multum problemów, ale ja czasami nie daje rady, to wszystko jest trudne, a zrazem boje sie, boje sie zmian, i boje sie ze nie dam rady, a te emocje dusza sie we mnie, dlatego wybucham codziennie. To już nie jest tak jak kiedyś, kiedy żyłam sobie beztrosko i do niczego sie nie przykładałam, nie bałam sie przyszłosci, tego co bedzie. a teraz jest inaczej, po prostu pożera mnie ta wchodząca we mnie pieprzona dorosłość./emilsoon
|
|
|
''Jeśli czujesz, że musisz powiedź mi kilka gorzkich słów, gorzkich słów, jeśli teraz mam wyjść, już nie wrócę tu, już nie wrócę. Od pęknięcia dzieli już tylko ukłucie. Jeśli tyle masz w skrócie, to bądźmy sprawiedliwi, bo miłość zawsze była tutaj między innymi. Od pęknięcia dzieli nas ukłucie, powiedź kto wyjmie igłę i kto przegra życie?'' / Wdowa
|
|
|
Nie chcemy wracać w tyle nie wartych tego miejsc.
|
|
|
wciągam się w to, a nie mogę, ale chce, a tak bardzo nie mogę./emilsoon
|
|
|
mieszkam już w Częstochowie, zaczełam nowe życie.
|
|
|
''Z jednym większym krokiem mógłbym ciebie zabić przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.''
|
|
|
jedną z najgorszych rzeczy jakie mogą sie przytrafić kobiecie, to chęć, cholerne pragnienie kupienia całego sklepu z ubraniami, gdy nie ma sie pieniędzy./emilsoon
|
|
|
mam cel - byle do piątku. i tak od nowa. i ciągle i od nowa, i ciągle, i od nowa aż się znudzi.
|
|
|
i w końcu jestem szczęśliwa, może nie tak cholernie szczęśliwa i nie wiadomo jak bardzo, i nadal jestem zmartwiona, z problemami, może nie taka radosna, i momentami ciągle smutna, ale po prostu w końcu szczęśliwa./emilsoon
|
|
|
dzięki Tobie mam siłe być żyć, by iść do szkoły, przetrwać te 6 godzin dziennie, przez 5 dni. mam motywacje bo weekend, bo święta, bo ferie, bo wakacje, bo całe życie, bo z Tobą./emilsoon
|
|
|
|