 |
Wychylasz się nieco i spoglądasz w przód. Tak, to Twoja przyszłość. Uśmiechasz się i zaciskasz swoje palce nieco mocniej na Jego dłoni. - Jesteś, jesteś tam! - krzyczysz Mu do ucha z wyraźną ulgą na twarzy. Siedzicie we własnym pociągu, który wciąż gna na przód. Czasem występują sprzeczki i wtedy - zmieniacie wagony. Rozdzielacie się na moment, puszczacie swoje dłonie, ale mimo tego, że osobno: to tak naprawdę przez cały czas razem. Nie możecie dopuścić, aby wtedy, gdy ktoś rzuci przeszkody na drogę - doszło do rozpadu serc. Aby Wasze życie zmieniło drogi i rozjechało się w dwie różne strony świata. Rzeczywistość potrafi być brutalna, wypełniona tłumem ludzi, którzy lubią wciąż coś burzyć zamiast budować. Sęk w tym, aby walczyć o siebie nawzajem do upadłego - nawet, gdy rozleje się potok, raniących słów, powróci przeszłość, teraźniejszość wbije parę sztyletów w klatkę piersiową - walczcie o Waszą przyszłość. /happylove
|
|
 |
Nazywają mnie idealistką, ale niech spojrzą na mnie w momencie, gdy piję herbatę i słucham melodii, przy której buduję w głowie kolejne piętra mojej przyszłości. Spójrzcie tylko w moje oczy, gdy opowiadam o Nim. Spójrzcie wgłąb mojego serca, gdzie swój dom mają moje uczucia. Tu nie chodzi oto, że na nosie mam wciąż założone okulary przez, które widzę wszystko barwniej od Was. Tu nie chodzi oto, że ja trzymam w prawej dłoni pędzel i koloruje nim swoją rzeczywistość. Tu chodzi oto, że ja, jeśli kocham to od zawsze na zawsze. Możemy przysiąść, któregoś jesiennego wieczoru, a opowiem Ci o tym jak tak naprawdę moim życiu był, jest i będzie zawsze tylko jeden Mężczyzna. Moje serce nie ucieka ku innemu, ono przywiązano jest na wieczność do jednego człowieka i czy to grzech, czy to powód do wyśmiania, czy to głupota, że wierzy w prawdziwą, niekończącą się miłość? /happylove
|
|
 |
Często się boję. Boję się, że w końcu ktoś odkryje, że do niczego się nie nadaje, że ja sama na to wpadnę. Czasami budzę się w nocy przestraszona, że ten moment właśnie nadszedł.
Ludzie myślą, że doskonale sobie ze wszystkim radzę. To tylko pozory. Tak naprawdę wszystko mnie przerasta i boję się, że w końcu będzie na tyle trudno, że się poddam.Że nagle stwierdzę, że nie mam po co rano wstawać z łóżka..
|
|
 |
Za każdy dzień zapłacić chcę, choć cenę za wysoką ustaliłeś, wiesz? Nie łatwo jest z tą myślą biec,
że nie ma już nikogo, kto podniesie Cię. Zapytaj mnie, ile jeszcze serc po drodze będę łamać,
nie chcę tego lecz, zgubiłeś mnie, nauczyłeś chcieć tego, czego nigdy nie powinnam mieć. Przenoszę się do miejsc, w których mam Cię na zawsze, jesteś dla mnie. Twój obraz w mojej głowie nie zgaśnie,
nie wyblaknie. Zachowam Cię już w sercu na zawsze, na zawsze, jesteś dla mnie. I zostań już. ♥
|
|
 |
Bo z Tobą jest mi tak dobrze :)
|
|
 |
Jak już jesteś to weź zostań ; *
|
|
 |
trzeba umieć kochać życie, nawet jak to życie nie kocha nas.
|
|
 |
"Co dzień budzę się fajniejsza,ale dzisiaj to już przesadziłam." // patteek hahah =D
|
|
 |
Te dni, kiedy wstając mówisz "Proszę,niech ten dzień się już skończy..." -,-
|
|
 |
Wszystko dzieje się tak szybko,a zarazem tak powoli.. ; )
|
|
|
|