 |
Gdybym miała więcej odwagi i mniej mózgu, to bym to zrobiła.
|
|
 |
Pamiętam wszystko, ale nie wszystko rozumiem.
|
|
 |
Co mają oznaczać te sny które tak często wracają do mojej głowy jak by już chciały w niej zamieszkać na stałe...
|
|
 |
Tak najzwyczajniej w świecie i trochę bezczelnie. Odpierdolcie się ode mnie
|
|
 |
pomyślałbyś, że to polubię? śnieg, zimę, mróz, czapkę i niewygodne rękawiczki? ba, zacznę to uwielbiać? pomyślałbyś, że zacznę śmiać się przy przewracaniu w zaspę i chętnie poprzestanę na wyjście na dwór w ten ziąb? pomyślałbyś, że będę lepić z Tobą bałwana, nie stukając przy tym nawet raz zębami z zimna? że będę się śmiać - kiedy trafię Cię kulką czy kiedy przestraszę się płatka śniegu opadającego mi na rzęsy? że będę, nie czując już ani nóg, ani rąk, zapewniać, iż jestem najszczęśliwsza, teraz, tak?
|
|
 |
liczba wskazująca na wzrost, wciąż powiększała cyferki. waga wahała się. ludzie przychodzili, odchodzili, śmieli się, kochali, ranili również. życie pomagało mi się wspinać, żeby tuż potem zepchnąć mnie na samo dno. uczucia się mieszały, poglądy się kształciły. jedno, przez te wszystkie lata, pozostawało niezmienne. przyjaźń.
|
|
 |
Znowu oszukali nas
Znowu się coś popierdzieliło.'
|
|
 |
Całą noc spędziłam na dzwonieniu do Ciebie.
Chociaż w słuchawce ciągle odzywał się głos sekretarki,
dzwoniłam dalej, nie traciłam nadziei.
|
|
 |
po prostu pozwól mi zapomnieć.
|
|
 |
przeżywanie w samotności. w kąpieli i w zimnym łóżku.
|
|
 |
nie pytaj czy jej zimno, ona w sercu nosi trwogi mróz.
przetrwała już najbardziej mroźne zimy Jego nastrojów.
wytrzyma wszystko
|
|
 |
jak przetrwać dni, gdy nie mogę przetrwać godzin?
|
|
|
|