 |
|
i wiem, że to kwestia wdechu kiedy poczuję go tu.. tu obok mnie. tak wyraźnego i prawdziwego, że nie będę się zastanawiała czy to sen. będzie siedział i zatapiał swoje oczy w moich, dłoń delikatnie prowadził po policzku aż na ustach pojawi się lekki uśmiech. mocno go przytulę i do ucha wyszepczę jak bardzo kocham, jak bardzo tęskniłam. ale to będzie tylko chwila.. to będzie nieistotne bo on już tu będzie. zostanie przy mnie nie dając mi ponownie czekać. nie zniknie jak to robił każdego ranka. będzie tu. zawsze. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Kolejna godzina, kolejny dzień, tydzień bez Ciebie. Jeszcze daję radę, wiem że wrócisz. / napisana
|
|
 |
|
♥ - tylko tyle, a jak cieszy.
|
|
 |
|
Wszyscy wypytują gdzie w tym roku spędzę sylwestra. Oczywiście ja jeszcze o tym nie myślę. Teraz jest to dla mnie bez znaczenia, bo odkąd jest on, to w sylwestra wystarczy mi butelka szampana, ciepły koc, dobry film w tv i on tulący mnie do swojej piersi. / napisana
|
|
 |
|
Tony czekolady też nie pomagają na mają tęsknotę. Tylko Twoje usta załagodziłyby ten ból. / napisana
|
|
 |
|
Nie masz nawet pojęcia jak wiele bym oddała, by częściej widzieć jego uśmiech i móc zasypiać w jego objęciach. Ciężko żyć razem na odległość, ale całkowicie bez siebie byłoby jeszcze trudniej. / napisana
|
|
 |
|
Dziś tylko jeden jedyny wpis. Jeden ale za to jaki! Gdy to piszę trzęsą mi się jeszcze ręce. Jak najbliżsi mogą tak zawieść? Jak spojrzeć im w twarz i zaufać gdy kolejny raz obietnice ulatują jak senne marzenie. Sen o moralności ustąpił miejsca emocjom. A ja... tylko ja rozumiem. Tylko mi lecą łzy i tylko ja zmywam krew pod zimną wodą. Wiem, że najbliżsi to wszystko co mam ale ja... powoli nie mam nic. W takich momentach samotność to już nie zmora, to wybawienie. Szkoda, że ten świat tak skonstruował Bóg, ze jedni płaczą a inni nie rozumieją dlaczego. A pamięć jak blizna pozostanie na zawsze. Już wiele, już dużo i oby już nigdy. Jutro przyniesie ukojenie, lecz dziś znów jestem tu, znów wiem, ze to nie moja wina i znów czuje, że nic mnie już nie czeka. Może to chaotyczne może nikt mnie teraz nie rozumie ale ja wiem, ja wiem, że kiedy zrozumie będzie już za późno. Miałam nie pisać o smutku ale sutek piszę się sam. Przepraszam... i dziękuję. Za kolejny horror w pamięci...
|
|
 |
|
No i zaczynamy walkę ,kto wytrzyma dłużej bez siebie.|kissmebabyx3
|
|
 |
|
Uwielbiam jak grzejesz moje ręce gdy jest zimno ,uwielbiam jak narzekasz ,że znowu się za cienko ubrałam,uwielbiam nasze głupie rozmowy,uwielbiam spacery z Tobą ,uwielbiam gdy patrzysz mi się w oczy,uwielbiam Cię całego.|kissmebabyx3
|
|
 |
|
[ cz.1 ] I mówisz jak to źle masz w domu.. ciągle narzekasz na rodziców bo nie dali Ci kasy.. bo wlepili kolejny szlaban za spóźnienie. Marudzisz, że masz za dużo obowiązków a za mało czasu dla siebie. A wiesz co ja Ci powiem? Zazdroszczę Ci tego wszystkiego. Zazdroszczę, że jest ktoś kto się o Ciebie martwi, ktoś kogo obchodzi to co robisz. Zazdroszczę Ci, że masz tatę, mamę i zapewne cudowne rodzeństwo. Teraz pewnie padłby argument, że wolałbyś być sam, ze tak byłoby Ci lepiej. Nie wiesz co mówisz... Nie wiesz jak trudno jest mieć ojca kata, pieprzonego sadystę. Alkoholika, który wszczyna awantury a potem zasypia nie pamiętając niczego. Nie wiesz jak to jest przyjmować na siebie najsilniejsze ciosy. Nie wiesz jak boli każde chybienie lądujące na młodszym rodzeństwie, którego tak przecież nienawidzisz. Mimo tego wszystkiego Ty nadal twierdzisz, że masz źle w domu. Umiesz tylko przeklinać to co się u Ciebie dzieje nie zważając na to co Cię otacza. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
[ cz. 2] Zazdrościsz wszystkim w koło wolności, która często zadaje najwięcej bólu. Nigdy nie zrozumiesz jak boli pękające serce gdy na policzkach najważniejszej kobiety w Twoim życiu pojawiają się łzy a oczy przepełnia bezsilność Nigdy nie zrozumiesz jak to jest szukać "domu" na ulicy. Jak bardzo cieszy ciepły kąt.. Jak niewiele trzeba by na twarzy pojawił się uśmiech a w oczach rozjaśniały małe iskierki. Nigdy nie zrozumiesz co to znaczy mieć zmarnowane dzieciństwo. Nigdy nie poczujesz jak to jest żyć z poczuciem winny za wszystko co się dzieje. Za każdą awanturę, każdą walającą się po kuchni butelkę. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Spierdoliłam to. Pozwoliłam mu zwątpić w nas. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|