 |
|
"Jesteś o tyle spojrzeń ode mnie.
Jest mi o tyle Twych spojrzeń samotniej".
|
|
 |
|
Czujesz się głupio kiedy pytają co słychać?
Ja nie pytam ja proszę, oddychaj
|
|
 |
|
Może tym razem zrozumiesz jak ważne jest to, gdy jesteś
|
|
 |
|
Mieliśmy być poważni inaczej być miało
Dziś świat wciąż nas drażni i płacze, to mało?
Pieprzona dojrzałość puka do naszych drzwi
A nam jakbym odechciało się otwierać – jeszcze nie dziś
|
|
 |
|
Daj nam tylko trochę wiary w istnienie
Tracimy ją co chwilę uderzając o kamienie
|
|
 |
|
"Pójdę na boso piechotą po węglach po to, by pokazać Ci pieprzoną prawdę"
|
|
 |
|
"I pozmieniam jeszcze parę rzeczy w sobie..."
|
|
 |
|
"Niewiele osób kradło jej spojrzenie, a Ty spełniłeś jej marzenie"
|
|
 |
|
"Bez kitu, każdy jest mi obcy, gdy trzeba bliskości"
|
|
 |
|
Anioł stróż ostrzy nóż, czarnych chmur martwych dusz,
rozlany tusz zmywa kurz z czarnych róż, wybacz.
|
|
 |
|
"Sekret sukcesu polega na tym, aby nauczyć się jak wykorzystywać cierpienie i przyjemność i jak nie
pozwolić, aby cierpienie i przyjemność wykorzystywały Ciebie. Jeśli to zrobisz, panujesz nad swoim życiem. Jeśli nie, Twoje życie panuje nad Tobą."
|
|
 |
|
I tak modlimy się o czas byle wytrzymać. I kiedy to się stało? żadne nie pamięta już Kiedy wspólne ja zostało za bramą I nawet szkoda śliny i na bok maniery I traktujemy siebie z małej litery
|
|
|
|