|
- Kochałem ją - pomyślałem. - I zawsze będę kochać.
|
|
|
" A on ją kochał na tyle mocno, na ile pozwalało na to jego stwardniałe serce. "
|
|
|
" Musiałem mocno trzymać jej rękę ,bo nie chciała o Nas walczyć , trzęsłem się z zimna i widziałem ,jak lód pokrywa jej serce. W moich oczach stanęły łzy ,a serce stało się miękkie , odeszłaś z nim ,przepraszam,że chciałem dać Ci szczęście.."
|
|
|
2. Zawsze gdy z nią bywałem, nawet myślami, świat wydawał mi się nierealny. A może nie nierealny, ale po prostu inny. Zawsze miałem wrażenie, że ktoś najnormalniej w świecie uderza mnie patelnią lub innym sprzętem kuchennym, to mało istotne, a ja budzę się z lekkim bólem głowy, jako inny człowiek, w innym życiu, w świecie gdzie mam przy sobie ją. To wszystko było magiczne. Ona była magiczna. Ona, jej jedwabista skóra, małe stopy, pieprzyk, pełne usta i zapach, przez który stawałem się szaleńcem.
|
|
|
1.
Szliśmy przez park, a ona śmiała się zginając w pół. Podziwiałem to magiczne widowisko. Wszystko co robiła było teatrem z jej osobą w roli głównej, a ja, zafascynowany widz, przyglądałem się temu niesamowitemu przedstawieniu. Od niej odrywały mnie tylko spojrzenia innych mężczyzn w naszą stronę, których nie dało się nie zauważyć. Wiedziałem, że jest piękna, ale najbardziej bałem się tego, że pozwoli innemu mężczyźnie na wgląd w jej duszę. Bałem się, że ktoś jeszcze odkryje ją tak, jak mi pozwoliła się odkryć.
|
|
|
Nie całuj mnie, nie chcę czuć na sobie jej smaku.
|
|
|
poza tą małą chwilą słabości teatralnie mnie to jebie.
|
|
|
Podświadomość to suka. Nienawidzę jej.
|
|
|
Masz skrzywienie ryja, że takie miny odstawiasz?
|
|
|
Brak mi słów na Ciebie tania dziwko .
Żałuję bardzo , że byłaś kiedyś blisko .
|
|
|
Nie jestem wulgarna. Po prostu zdarza się , że mam zajebiście wyszukane słownictwo.
|
|
|
Widocznie jesteśmy ślepi na swoje uczucia jak para dwóch pieprzonych lunatyków.
|
|
|
|