 |
Nie na tą stronę spadła życia moneta .
|
|
 |
Los wypowiedział wojnę nam, nie było reguł. Tylko konwulsyjny puls codziennego biegu. Każde niepotrzebne słowo do dzisiaj przeklinam. To smutne, na codzień człowiek się zapomina .
|
|
 |
Myślę o Tbie i jakoś nie mogę przestać, cały mój świat w Twojej osobie się streszczał. Robiliśmy błędy jesteśmy ludźmi. Życie nie pomogło knuło co mogłoby nas poróżnić .
|
|
 |
Jeśli cały czas mam robić pierwszy krok to pomyśl o tym, że moge zrobić o jeden krok za dużo i ominąć Ciebie .
|
|
 |
pocałunek jest tym momentem, kiedy zawsze mimowolnie opuszczasz powieki ku dołowi delektując się smakiem, zapachem, bliskością. jest jedną z tych chwil, których nie ogląda się z otwartymi oczami. to ten moment, kiedy patrzymy sercem. tylko sercem.
|
|
 |
wystarczy spojrzenie na jedno głupie zdjęcie, by oczy ze szczęścia świeciły się jak gwiazdy a serce pękało na pół.
|
|
 |
chodz raz spójrz w jej czerwone, zapuchnięte i zapłakane oczy. To co w nich zobaczysz, wstrząśnie Tobą na długo . Nawet nie jesteś w stanie uwierzyć, że w tak niewinnej dziewczynie moze mieścić się tylko bólu, nieniwiści i goryczy.
|
|
 |
kocham nasze rozmowy na kazdy temat, buziaczki wysylane przez komunikator bądź smsy, dlugie oczekiwanie na slodkie 'dobranoc' grubo po północy.
|
|
 |
jeśli chcesz być ze mną dla fajnych cycek i okrągego tyłko to wypierdalaj. Nie potrzebuje małpy gapiącej się ciągle na moje ciało. Chce kogoś kto nauczy mnie kochać, z kim bedę mogla śmiac sie i plakać jednoczesnie, kto będzie dla mnie opoką i oparciem. Na innych mężczyzn się nie pisze. .
|
|
 |
kocham nasze rozmowy na kazdy temat, buziaczki wysylane przez komunikator bądź smsy, dlugie oczekiwanie na slodkie 'dobranoc' grubo po północy. i wręcz uwielbiam to, jak masz mnie w dupie na następny dzień.
|
|
 |
chodz raz spójrz w jej czerwone, zapuchnięte i zapłakane oczy. To co w nich zobaczysz, wstrząśnie Tobą na długo . Nawet nie jesteś w stanie uwierzyć, że w tak niewinnej dziewczynie moze mieścić się tylko bólu, nieniwiści i goryczy.
|
|
 |
Czy to nie absurdalne, że wspomnienia o dobrych czasach o wiele częściej doprowadzają do łez, niż wspomnienia o tych złych?
|
|
|
|