 |
|
a przecież w końcu zaczynało być normalnie, naprawdę. a tu nagle znowu wszystko poszło się jebać. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
znowu wpatruję się w tą pierdoloną zieloną kropkę, cofam się znowu kurwa do punktu wyjścia. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
niby nie jestem pewna czego chcę, ale gdy nagle przestajesz się odzywać to jest mi źle. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
a co jeśli to wszystko to obłuda? jeśli teraz już nic nie będzie dobrze? a przeszłość na każdym kroku będzie próbowała mnie dopaść i zniszczyć mnie za błędy, które popełniłam? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
Mówimy, że nie potrzebujemy miłości. że nie teraz. że nie jest potrzebna. że nie kochamy. ale tak naprawdę, każdemu serce się smuci, gdy widzi zakochaną parę. każdy z nas potrzebuje choć trochę uczuć.
|
|
 |
|
"Nie przeciagaj pożegnania bo to meczące. Zdecydowałeś sie odejść to idz."
Mały książe
|
|
 |
|
Ja nie wierzę, że czas leczy rany. Nie chcę, żeby leczył. Jeśli ta rana się zagoi, czy nie będzie to oznaczać, że zaakceptowałam świat bez niego?
|
|
 |
|
Chciałabym wyjść gdzieś na spacer z każdym moim wspomnieniem, nawet tym najgorszym i spacerować przy zachodzie słońca, i rozmawiać z nimi jak ze starymi przyjaciółmi, i analizować każde z nich tylko po to by wrócić do domu w blasku księżyca, do szarej rzeczywistości, i pamiętać, że jednak każde wspomnienie zasługuje na jego wspominanie. Kto wie może nawet będę się śmiała wspominając te chwile kiedy parę lat temu byłam gotowa się załamać?
|
|
 |
|
Po raz ostatni spojrzałam na zachód słońca, uśmiechnęłam się lekko i szepnęłam "Bądź szczęśliwy", pozbywając się całego żalu i złości.
|
|
 |
|
Minie długi czas zanim zdam sobie sprawę z tego, że już nie bede rozmawiać z Tobą, że minelo już dużo czasu, że Tobie już się pewnie ułożyło, że Ty nie myślisz o mnie, że zyjesz swoim życiem i już dawno jesteś dalej niż ja... choć przez chwile.. pamiętam, że szedłeś koło mnie a teraz jesteś już tak daleko, że nie obejmuje Cie mój wzrok. Taak.. jeszcze trochę czasu...
Teraz
będę żyla z dnia na dzien aby szybciej mijały dni i zeby po raz któryś zaczela odnawiać się we mnie nadzieja.., że świat nie kończy sie na jednej nieszczesliwej miłości, na czyiś słowach, gestach. A teraz...
będę musiała przypomnieć sobie życie sprzed paru miesięcy, przypomnieć sobie, że kocham zachody słońca i nie myśleć o tym co teraz robisz. Po prostu żyć..
|
|
 |
|
Nie lubię mieć takiego bzika na czyimś punkcie. Nie lubię poczucia, że moje szczęście jest tak bardzo zależne od innej osoby
|
|
 |
|
-Co Ci się stało w rękę?
-Uderzyłam nią w lustro.
-Jak to?
-Straciłam Cierpliwość do siebie.
|
|
|
|