 |
I wiem, że kiedyś wszystko wróci do normy. Wiem, że kiedyś znów będziemy dobrymi przyjaciółmi. Wiem, że kiedyś znów będziemy szczęśliwi. Ja w swoim życiu, Ty w swoim. Wiem, że kiedyś wszystko będzie dobrze. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
do twarzy mi było w smutku . zaprzyjaźniłam się z nim nawet . tęsknotą także . wiedziałam teraz, że tęsknota to nie tylko przebieranie ziarenek maku . nie tylko nadsłuchiwanie jego kroków za drzwiami . bo "tęsknić" i "czekać" to prawie to samo . pod warunkiem, że czekając się tęskni, a tęskniąc czeka . z tęsknoty można przestać jeść . można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów . można wytapetować mieszkanie . umrzeć można ..
|
|
 |
Wiedziałam, że kiedyś Cię stracę. Wiedziałam, że nasze drogi kiedyś po prostu się rozejdą. Wiedziałam, że to będzie boleć. Od początku czułam, że za bardzo się w to wszystko angażuję, że za bardzo mi zależy, że za bardzo ufam. Wiedziałam jak to się skończy, a i tak jak idiotka brnęłam dalej w to bagno. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Ktoś odebrał mi tlen. Odebrał mi Ciebie. Duszę się. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Lubisz się mną bawić, prawda? Lubisz mieć świadomość, że przez Ciebie cierpię. Cholernie lubisz mnie niszczyć. Od kilku dni praktycznie nie jem, nie śpię, płaczę, lecę na samych tabletkach i fajkach. Zniszczyłeś mnie. Udało Ci się, szczęśliwy? / najebanatymbarkiem
|
|
 |
Wiesz że jestem taką kretynką, że pozwoliłabym mu wrócić? Wybaczyłabym mu to wszystko gdyby tylko się odezwał.../najebanatymbarkiem
|
|
 |
Wiem, że kiedyś gdy spojrzysz mi w oczy zobaczysz w nich pustkę. Wielkie dno. I może jeszcze trochę wielkiej nienawiści do ciebie chuju. / najebanatymbarkiem
|
|
 |
wróć, bądź, zostań, proszę? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
teraz to już nawet zakupy mnie tak nie cieszą i ulubiona czekolada nie ma już tego smaku, co kiedyś, a ta piosenka, która zawsze wprawiała mnie w dobry nastrój też już nie działa, piwo mi nie smakuje jak kiedyś i papierosy i żelki i życie mi nie smakuje, wiesz? a to wszystko dlatego, że nie ma Cie przy mnie. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
|
Gdybyś tylko był znosiłabym wszystko. Twoje nocne telefony, w których przepraszałbyś mnie, że znów wybrałeś się na o jedne piwo za dużo. Twoje problemy, które chciałabym pomóc Ci rozwiązać. Twoją cholerną pracę i szkołę, które sprawiały, że nie mogliśmy się spotykać. Twój charakter, który jest bardzo ciężki. Twoich kumpli, którzy przyprawiali mnie o białą gorączkę tym ciągłym wyciąganiem Cię na imprezy. Twoją przeszłość, która sprawiała, że czasem nie potrafiłam Cię zrozumieć chociaż zawsze chciałam. Ja naprawdę zniosłabym wszystko, ale musiałbyś przy mnie być. / napisana
|
|
 |
czy to złe, że tęsknię? czy to złe, że mój wybór padł właśnie na Niego? czy nie powinnam myśleć o Nim przez cały czas? czy jeszcze ktoś chce mi powiedzieć, że On nie jest tego wart i potraktuje mnie jak inne? czy może ma ktoś ochotę uświadomić mi jaka to jestem naiwna i jak działa na mnie ta sama magia, która podziałała na milion innych dziewczyn? jeszcze ktoś chcę coś dopowiedzieć na ten temat? nie? a może jednak? przecież wszyscy wiedzą lepiej ode mnie co czuję i jak należy postąpić, prawda? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
a to że w ten piękny, słoneczny dzień idę samotnie przez park to nie przypadek. nie, to wszystko dlatego, że Ty wolisz schlać się za barem i iść pieprzyć jakąś inną pannę. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|