 |
zasługuje na puchar za to, że mnie znosi. moją nadmierną chęć niezależności, wiecznie obecnych kolegów, tv mecz i browar. za fajki i syf na podłodze. za zbyt mało poświęcanej jej uwagi, za fałszywy śpiew i brzdęki na gitarze. za upór, chamstwo i czepianie. za to, że dla niej milion wad to mniej niż jedna zaleta.
|
|
 |
trudno jest odgadnąć na czym polega miłość. nikt nigdy chyba nie odgadnie, jakimi prawami rządzi się ta siła. wiem jedno, opanowała mnie, wzięła nade mną kontrolę. straciłem głowę, a przede wszystkim serce, ale wiem, że w jej dłoniach jest bezpieczne/
|
|
 |
wyznajesz mi miłość przez internet? och, jesteś taki romantyczny.
|
|
 |
" I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie.. rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili, pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli... "
|
|
 |
I niszczę psychikę, i mam dość, i wszystko traci sens, i nie chcę mi się już tu być.
|
|
 |
Nadzieja to najgorsze skurwysyństwo jakie wylazło z puszki Pandory.
|
|
 |
Próbowałam zrozumieć, próbowałam się odnaleźć. Każdego dnia znajdowałam choć jedną rzecz dla której mogę wstać. Nie jest łatwo. Określając to dość potocznie. Mogę nawet powiedzieć,że jest ciężko. Od jakiegoś czasu jestem swoim największym wrogiem.
|
|
 |
Chciałabym żeby wrócił. Żeby powiedział, że nawet jeśli teraz jest chujowo to tylko po to, żebyśmy potem mogli się mocniej kochać i doceniać to co prawie straciliśmy. Chciałabym, żeby to jego "na zawsze" jednak coś znaczyło. Chciałabym, naprawdę.
|
|
 |
kocham cię, czy to tak mało?
|
|
|
|