 |
|
a kiedy objął mnie jak co dzień, od paru miesięcy i spytał czy coś dla niego zrobię, cynicznie się roześmiałam. - wszystko. - powiedziałam z drwiącym uśmiechem mając to za oczywiste. nachylił się, moje nozdrza wypełniły się jego zapachem, który wydawał mi się słodszy od wszystkich możliwych owoców razem wziętych w środku samego lata. - wszystko - powtórzyłam, dla pewności. - w takim razie zapomnij o mnie. - wyszeptał. odsunąwszy się, dotarło do mnie, że od dziś lato będzie najbardziej znienawidzoną przeze mnie porą roku.
|
|
 |
|
przy nim nawet płacz smakował jak najbardziej przesłodzone ciastko, w największej cukierni w mieście. w końcu przestałam lubić słodycze, aż nadto.
|
|
 |
|
wszystko co masz może prysnąć w jednej chwili..
|
|
 |
|
Nie opuszczę cię , aż do końca dni
I rozdzieli nas jedynie śmierć.
|
|
 |
|
Dalej dalej proszę leć, proszę gnaj…
|
|
 |
|
Z pewnymi stratami człowiek nie jest w stanie pogodzić się nigdy.
|
|
 |
|
Wszystko jest łatwiejsze gdy przestajesz to sobie utrudniać .
|
|
 |
|
Mam pełen słoik słodkich wspomnień o Tobie.
|
|
 |
|
Nie potrzebował pistoletu by mnie zabić, wystarczyło, że odpowiednio dobrał słowa.; oo .
|
|
 |
|
Owszem. lubię Ciebie, Twoje nawyki, Twoje wady, Twoje oczy i usta.. Twoje ciało także, i wiem doskonale, że masz tak samo ze mną. ;** .
|
|
 |
|
Ledwie oddycham szukając resztek Twojego zapachu . ;
|
|
|
|