 |
trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, niepokonanym
|
|
 |
pozwól mi być dla Ciebie kimś więcej
|
|
 |
dla niektórych kłamstwo to już nie wiem, sposób życia...
|
|
 |
Po tak namiętnej nocy jak wierzyć że odszedł? by kochać Cię...
|
|
 |
ile Cię trzeba dotknąć razy, by się człowiek poparzył? ale tak, żeby już więcej ani razu, żeby już więcej za nic, żeby już więcej nie miał odwagi... no ile razy?
|
|
 |
śmiejesz się w głos, nie obchodzi Cię to czy ustoję czy upadnę
|
|
 |
smaku Twego nie znam, choć tak często Cię mam na końcu języka...
|
|
 |
|
Chciałabym żebyśmy nigdy nie musieli żegnać się tak na zawsze./esperer
|
|
 |
|
Wiesz, kiedy ktoś odchodzi z Twojego życia, nie płacz. Ciesz się, że odszedł i teraz jest miejsce na kogoś, kto może zostanie w nim na stałe./esperer
|
|
 |
|
Dragi niszczą Cię tak samo jak miłość i już kurwa nie wiem, który nałóg jest gorszy./esperer
|
|
 |
|
moim jedynym ukojeniem jest spanie. kiedy śpię nie jestem smutna, nie jestem zła, nie jestem samotna, jestem niczym.
|
|
 |
|
I jeżeli całujemy się, aż do bólu - jest to słodycz, a jeżeli dusimy się w krótkim, gwałtownym, wspólnie schwyconym oddechu - ta sekundowa śmierć jest piękna...
|
|
|
|