 |
Może i obiecałem trochę za dużo, trudno. Miesiąc luzu, ale potem marudzą - zrób to zrób tamto. — Bonson
|
|
 |
Znam ją już jakiś czas, choć kontakt już raczej kiepski dziś. Widziałem raz czy dwa, jak kupowała bletki z kimś. Poznałem błysk w jej oku taki sam jak przedtem. — Bonson
|
|
 |
Zbyt wiele pustych słów od pustych serc, które skuł lód. Każdy w kółko chciałbym cofnąć czas, gdybym tylko mógł. Mam ludzi z wyższych szkół, co walą wódkę w dwóch po pół by już pojutrze znów stanąć przed lustrem i mieć burdel w chuj. — Gruby Mielzky
|
|
 |
Wokół tylko cisza i moje wątpliwości czy naprawdę już przywykłem do jebanej samotności?
Nie wiem, może dla mnie to jedyna droga bo uczucia w moim ciele zamarzają tak jak woda.
Chciałbym je rozpuścić i z tobą uciec gdzieś.
|
|
 |
Wódkę wylewam na beton i ze łzami w oczach patrzę w niebo, elo.
|
|
 |
Wóda, prochy, opór, idzie szmal.
|
|
 |
I dzisiaj już go nie ma, a mówił mi bracie Jakoś kurwa nie tęsknie i tyle w tym temacie
|
|
 |
Mamy miłość ale nienawiść zawsze trzyma ją za rękę. Mamy siebie ale nie wiem czy mamy coś więcej.
|
|
 |
Znów sie pogubiłam w tej naszej znajomości.
|
|
 |
Dzień długi, noc krótka. W dzień szlugi, w noc wódka.
|
|
 |
Mogę popełnić błąd - wszystko stracić od ręki. Może już go zrobiłem, myśląc że był niewielki?
|
|
 |
Znowu siedzisz w mojej głowie i robisz totalny rozpierdol. / twoj.na.zawsze
|
|
|
|