 |
Na świecie jest milion pierwszych facetów... dla miliona różnych rzeczy. Są tacy, z którymi zatańczyłaś pierwszego wolniaka i tacy, z którymi przeżyłaś swój pierwszy raz. Jest taki, którego pocałowałaś jako pierwszego, i inny, którego zapragnąłaś przedstawić swojej mamie. Masz pierwszego, z którym się biłaś i pierwszego, o którego się pobiłaś. Bywają też tacy pierwsi, którym musiałaś pozwolić odejść. :) To normalne, że każdy ma swoją pierwszą miłość i taką, która złamała ci serce. Zawsze są Ci pierwsi, ale są też tacy, za którymi warto gonić, aż nie staną się twoimi ostatnimi. To ten ostatni jest tym, który tak naprawdę się liczy.
|
|
 |
Widzisz, jaka jesteś bogata? Nie ma większego skarbu od szczerej miłości i prawdziwej przyjaźni. Za pieniądze można kupić wiele, nawet ulotne chwile szczęścia. Lecz prawdziwym bogactwem są ludzie, którzy znając twe wady nie odchodzą, lecz zostają. Jesteś prawdziwą szczęściarą posiadającą bezcenny skarb...
|
|
 |
Gdy w przyjaźni jedynym co was różni jest płeć - bądźcie czujni, bo miłość już was obserwuje.
|
|
 |
“ Ile jeszcze będę czuł, że jestem niewystarczająco dobry we wszystkim. Nie jestem nawet dobry, a co jeszcze wystarczający. ”
|
|
 |
Ale byłem jak stonoga, która rozmyślając o tym, którą nogą ruszyć, stoi w miejscu.
|
|
 |
Serce konające,
Naturalnie krwawiące,
Przeszłością ogłupione,
Szyderczo potępione.
|
|
 |
Jak byłem potrzebny to wiedzieli gdzie mnie szukać. Teraz żaden z tych koleżków nie potrafi już zapukać. Ja żyję dalej, nie jest mi tu wcale smutno bo wolę zostać sam, ale widzieć jakie jutro.
|
|
 |
Tak to już bywa, nie każdy jest idealny. Fajnie jest być razem, ale trzeba trzymać się prawdy.
Bo jak jej nie ma, to jakby nie było związku wcześniej. Niedopowiedzenia? Na bank nie chcę.
|
|
 |
Nie chcę więcej kłamstw, opowieści dziwnej treści. Czas zagoi rany, los na Tobie się zemści.
|
|
 |
Po jednym za wszystkie kłamstwa małe i wielkie i skoro już tak to lepiej idź po następną butelkę. Będę chlać, aż wszystko jebnie i niech już jebnie. To jest mi nie potrzebne skończę sam będzie pięknie.
|
|
 |
Świat dziś pode mną powoli traci barwy. Krzyczę, że czuję, że żyję mimo iż już prawie jestem martwy.
|
|
|
|