Ja już nie zadaję sobie żadnych abstrakcyjnych pytań. Nie zastanawiam się, czemu jest tak a nie inaczej. Nie jestem w stanie zmienić faktu, że moje przeznaczenie ma chore poczucie humoru.
nie lubię wspominać, nie lubię tęsknić, nie lubię myśleć o tym, co było i porównywać tego z tym, co jest, a mimo wszystko robię to bardzo często, a wręcz powiedziałabym że systematycznie.