 |
Przecież mnie znasz - mam swoje nerwy, pękam jak struna.
|
|
 |
Jakim słowem określisz swoje życie?
|
|
 |
Inni mogą mnie co najwyżej zabić. Ty możesz mnie zostawić. To gorsze niż śmierć.
|
|
 |
Zimna krew, aż parzy mnie w aortę,
jak lodowata wóda z gwinta prosto w mordę.
|
|
 |
Uczynił mnie szczęśliwszą. Stał się częścią tego mojego chaosu w którym żyję i sensem mojego życia.
|
|
 |
Kocham samotność, tak proszę podejdź bliżej, kocham ciszę tak mocno, mów do mnie głośno
|
|
 |
Dorośli, mówią mi 'dorośnij'-wielcy kreatorzy, szarej prozy codzienności.
|
|
 |
Czasem stoję na balkonie i palę papierosy, i mam dosyć, patrzę na nich z góry, karykatury i głąby, myślę wtedy co tu zrobić, by do nich nie dołączyć
|
|
 |
"W życiu nie chodzi o to, żeby coś komuś udowodnić.
To co moją inni ludzie, to ich sprawa.
To co robią inni ludzie, to ich życie.
To co osiągają inni ludzie, to ich przeznaczenie.
A ja szukam mojego.
Szukaj własnej drogi.
Zaufaj własnemu instynktowi.
Ćwicz wiarę we własne siły.
Bądź najlepszym, jakim umiesz.
To wystarczy, żebyś był szczęśliwy."
|
|
 |
Czasy się zmieniają, wartości w sercu pozostają!
|
|
 |
ja wiem że trzeba iść ale nie wiem gdzie jest meta
tu gdzie bieda chowa resztki, w dziurawych zębach
i nie odejdę stąd dopóki ktoś tu na mnie czeka
bezczynność zabija, powoli zapadasz w letarg
ja wiem że kiedyś nasza skończy się droga
|
|
 |
fałszywa skromność, najgorsza cecha
często po paru latach wychodzi gówno z człowieka
|
|
|
|