 |
Powiedziała spróbujmy kolejny raz
dałem jej bezsenne noce i szczęśliwą twarz
Uśmiech więcej wart niż najdroższy diament
do wykonania zadanie mieliśmy i sakrament
|
|
 |
Uwielbiam wracać do klasyki
Gdy Biggie nawijał, że sky is the limit
2Pack szukał zmian
Krzyczał: ”Do for love”
Z autopsji znam ten stan
Uwierz mi -to było coś
|
|
 |
Czuję się zrelaksowany
Łapię pozytywne fale
Jest dobrze, fajne sztuki i słońce
Gitara gra i w ogóle jest git i jest git
Nastroje letnie, oby tak było wiecznie
Jak "Las Vegas Parano"
Luz, a jakie plany dzisiaj mamy?
Hulamy!
|
|
 |
chłód ich serc już emocje pokrył lodem
|
|
 |
nic nie rozłączy ich do śmierci, mówili, a konflikty wciąż rozwiązywały pięści
|
|
 |
znów poznacie się przypadkiem i dobrze kurwa wiesz jak to się skończy no bo znacznie się jak zawsze
|
|
 |
skutki wkurwienia poważniejsze są od przyczyn
|
|
 |
tak zanim się poznamy domyślamy się, co to drugie ma na myśli przez ten pierwszy miesiąc i z tych niedopowiedzianych spojrzeń, gestów i słów rodzi się zainteresowanie, by czas zepsuć to mógł;)
|
|
 |
Gdzie się podziały pary kochające siebie za nic? Teraz bezinteresownie ktoś Cie może tylko zranić.
|
|
 |
Dziś w nocy mamy misje pierdolić prohibicję Wozić na pełnym geście Wóz najszybszy w mieście
|
|
 |
Ta noc, tylko ty i ja i pieprzyć cały świat
|
|
 |
i tak nie miałem Ciebie w planach a to, że usiadłaś parę metrów przy mnie to przypadek
|
|
|
|