 |
nie rozcinaj tego co możesz rozplątać.
|
|
 |
to jak uzależnienie. mogłabym mieć Cię przy sobie przez cały czas, tonąć w Twoich ramionach, a nawet milczeć. kiedy nie widzimy się chociażby jeden dzień, tęsknie. wieczór bez Ciebie jest nudny, a pokój taki pusty pomimo, że co jakiś czas przewinie się w nim kilka osób.
|
|
 |
"Jestem obok, ale odwróciłem się już tyłem
Będę stał tu wciąż, gdy przestanie bić Ci serce"
|
|
 |
Czas nas pozmieniał, więcej kłótni, mniej zrozumienia.
|
|
 |
|
"To nie były zwykłe dni, chore okoliczności, a ja łudzę się, że to tylko taki sprawdzian miłości. I szczerze żałuję że tak wyszło między nami, kiedy myślę o tym, zawsze oczy zachodzą mi łzami"
|
|
 |
nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale
nikt nie uprzedzał, że będzie tak trudno.
|
|
 |
gubisz uczucia, jaki będzie finał? że miłość tak jak buty zaczną produkować w Chinach.
|
|
 |
i choćbym płynął najgorszym ściekiem, Ty mnie nie osądzaj, Bóg zrobi to lepiej.
|
|
 |
"Często Ci najbliżsi sieją za plecami ferment"
|
|
 |
czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość?
|
|
 |
łza spada z oka, na policzku błyszczy, usta zamknięte, Ty patrzysz i milczysz.
|
|
 |
mogę kochać tak mocno, ze wszystko inne to nic.
|
|
|
|