głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika grayyyrainbow

Obudził ją Sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy. Jednak zniknął w chwili czytania wiadomości:  słuchaj... nie mogę tak dalej ...ja ...ja już cię nie kocham! nigdy nie kochałem  ...co? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha? jak może?! Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'. Planowali przyszłość... chcieli zbudować biały dom  mieć psa i gromadkę dzieci... a on tak po prostu pisze  że jej nie kocha?! Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. Wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. Usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile. Pierwszy pocałunek... pierwsze  Kocham Cię ... Nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła... On tymczasem wysyłał jej Sms: 'Prima aprilis kochanie!

sun_shine13 dodano: 23 listopada 2011

Obudził ją Sms. Napisał on. Uśmiech pojawił się na jej twarzy. Jednak zniknął w chwili czytania wiadomości: "słuchaj... nie mogę tak dalej ...ja ...ja już cię nie kocham! nigdy nie kochałem" ...co? Po tym wszystkim co przeżyli on nie kocha? jak może?! Przecież byli idealną parą. Każdy zazdrościł im tej 'miłości'. Planowali przyszłość... chcieli zbudować biały dom, mieć psa i gromadkę dzieci... a on tak po prostu pisze, że jej nie kocha?! Dziewczyna wyłączyła telefon. Zawalił jej się świat. Wszystko co było dla niej najważniejsze straciło sens. I co teraz? Wyszła z domu cała zapłakana. Łzy spływały wraz z jej ciemnym tuszem. Poszła w miejsce gdzie chodzili razem. Nad jezioro. Usiadła i przed jej oczami przewijały się wszystkie wspólne chwile. Pierwszy pocałunek... pierwsze "Kocham Cię"... Nie wytrzymała. Wskoczyła do wody. Nie przeżyła... On tymczasem wysyłał jej Sms: 'Prima aprilis kochanie!

  wybacz słońce  wypadło mi z głowy.   powiedziała  podając córce niebieską kopertę. subtelnie wysunęła karteczkę  pełna podekscytowania. ze łzami w oczach przeczytała tekst  napisany starannym druczkiem. 'pamiętaj  że nie wolno Ci uronić łzy bo wrócę Ci i nakopię! nosisz moje serce  maleńka. masz się nim dobrze opiekować. przecież obiecałem  że nie pozwolę Ci być tu   na górze'. teraz już na zawszę będę cząstką Ciebie.' cz.5

sun_shine13 dodano: 23 listopada 2011

- wybacz słońce, wypadło mi z głowy. - powiedziała, podając córce niebieską kopertę. subtelnie wysunęła karteczkę, pełna podekscytowania. ze łzami w oczach przeczytała tekst, napisany starannym druczkiem. 'pamiętaj, że nie wolno Ci uronić łzy bo wrócę Ci i nakopię! nosisz moje serce, maleńka. masz się nim dobrze opiekować. przecież obiecałem, że nie pozwolę Ci być tu - na górze'. teraz już na zawszę będę cząstką Ciebie.' cz.5

  spytała podczas kolacji.   skarbie  dawcy są anonimowy. jedyne co mi wiadomo to to  że nosisz narząd jakiegoś mężczyzny który zmarł w tragicznym wypadku samochodowym. ktoś wspominał również o tym  że wyglądało to jak samobójstwo. chłopak celowo wjechał w jedno z drzew  tak jakby chciał ze sobą skończyć.   to straszne.   powiedziała  czując przeszywający ją dreszcz.   właśnie! byłabym zapomniała.   powiedziała matka  odnosząc naczynie do zlewu.Twój 'najdroższy' jak go nazywałaś  kazał Ci przekazać kopertę kiedy ostatnim razem był u Ciebie w szpitalu  a Ty akurat spałaś.   dopiero teraz mi o tym mówisz?! cz.4

sun_shine13 dodano: 23 listopada 2011

- spytała podczas kolacji. - skarbie, dawcy są anonimowy. jedyne co mi wiadomo to to, że nosisz narząd jakiegoś mężczyzny który zmarł w tragicznym wypadku samochodowym. ktoś wspominał również o tym, że wyglądało to jak samobójstwo. chłopak celowo wjechał w jedno z drzew, tak jakby chciał ze sobą skończyć. - to straszne. - powiedziała, czując przeszywający ją dreszcz. - właśnie! byłabym zapomniała. - powiedziała matka, odnosząc naczynie do zlewu.Twój 'najdroższy' jak go nazywałaś, kazał Ci przekazać kopertę kiedy ostatnim razem był u Ciebie w szpitalu, a Ty akurat spałaś. - dopiero teraz mi o tym mówisz?! cz.4

  powiedziała  a oboje wybuchli śmiechem.   nigdy nie będziesz tam na górze  powiedział całując ją w czoło. dwa dni później  obudziło ją szarpanie za rękaw pidżamy.   mamy dawcę! mamy dawcę  kochanie!   krzyczała jej matka  starając się ją obudzić.zaczęła krzyczeć z przepełniającej ją euforii.   dostałam szansę  mamo. niepowtarzalną szansę życia.   wyszeptała  opadając z emocji. 'kilka dni później  kiedy dochodziła już do siebie po zakończonej sukcesie operacji  postanowiła zadzwonić do niego  żeby przekazać mu nową nowinę. 'powiem mu  że mam nowe serce  którym będę kochać go jeszcze mocniej'   pomyślała. niestety nie odbierał. kilkakrotnie  starała się do niego dodzwonić. wyszła ze szpitala  a on nadal nie odpowiadał na jej wiadomości.   mamo. tak właściwie to od kogo dostałam tą drugą szansę? no wiesz. moje nowe serce?  cz3

sun_shine13 dodano: 23 listopada 2011

- powiedziała, a oboje wybuchli śmiechem. - nigdy nie będziesz tam na górze, powiedział całując ją w czoło. dwa dni później, obudziło ją szarpanie za rękaw pidżamy. - mamy dawcę! mamy dawcę, kochanie! - krzyczała jej matka, starając się ją obudzić.zaczęła krzyczeć z przepełniającej ją euforii. - dostałam szansę, mamo. niepowtarzalną szansę życia. - wyszeptała, opadając z emocji. 'kilka dni później, kiedy dochodziła już do siebie po zakończonej sukcesie operacji, postanowiła zadzwonić do niego, żeby przekazać mu nową nowinę. 'powiem mu, że mam nowe serce, którym będę kochać go jeszcze mocniej' - pomyślała. niestety nie odbierał. kilkakrotnie, starała się do niego dodzwonić. wyszła ze szpitala, a on nadal nie odpowiadał na jej wiadomości. - mamo. tak właściwie to od kogo dostałam tą drugą szansę? no wiesz. moje nowe serce? [cz3]

Leżała pod kroplówką. lekarze stwierdzili u niej niewydolność serca. 'jedynym rozwiązaniem jest przeszczep'   wydali wyrok. niestety kolejka biorców była niezwykle długa. nie mogła tyle czekać. lekarze postawili na niej krzyżyk.   masz być szczęśliwy  rozumiesz?   powiedziała pewnego wieczoru  kiedy oboje leżeli na szpitalnym łóżku.   bez Ciebie to niemożliwe maleńka.   odpowiedział  zaciskając pięść na prześcieradle.   jeżeli zobaczę'tam z góry'  że uroniłeś chociażby łzę to zjawię się tutaj z powrotem  żeby Ci nakopać!  cz1

sun_shine13 dodano: 23 listopada 2011

Leżała pod kroplówką. lekarze stwierdzili u niej niewydolność serca. 'jedynym rozwiązaniem jest przeszczep' - wydali wyrok. niestety kolejka biorców była niezwykle długa. nie mogła tyle czekać. lekarze postawili na niej krzyżyk. - masz być szczęśliwy, rozumiesz? - powiedziała pewnego wieczoru, kiedy oboje leżeli na szpitalnym łóżku. - bez Ciebie to niemożliwe maleńka. - odpowiedział, zaciskając pięść na prześcieradle. - jeżeli zobaczę'tam z góry', że uroniłeś chociażby łzę to zjawię się tutaj z powrotem, żeby Ci nakopać! [cz1]

Jego oczy   jego bluza  jego mina gdy mnie widzi  jego głos wyłapywany z tłumu  jego zapach  jego uśmiech  jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem a wizją bajecznego szczęścia.

sun_shine13 dodano: 22 listopada 2011

Jego oczy , jego bluza, jego mina gdy mnie widzi, jego głos wyłapywany z tłumu, jego zapach, jego uśmiech, jego urok i ja miotająca się pomiędzy strachem przed odrzuceniem a wizją bajecznego szczęścia.

Lubie mandarynki  mogą być też pomarańcze  ewentualnie placki ziemniaczane .

sun_shine13 dodano: 22 listopada 2011

Lubie mandarynki, mogą być też pomarańcze, ewentualnie placki ziemniaczane .

i niby nie pisaliśmy o niczym ważnym   ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi   kiedy widziałam jak świeci się okienko z Twoim imieniem na pasku zadań . Bo wiesz .. Ja Cię chyba kocham

sun_shine13 dodano: 22 listopada 2011

i niby nie pisaliśmy o niczym ważnym , ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi , kiedy widziałam jak świeci się okienko z Twoim imieniem na pasku zadań . Bo wiesz .. Ja Cię chyba kocham

w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko . z którą uwielbiasz wszystko   począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie   skończywszy na wzajemnej miłości . osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym   czymś niecodziennym . każdy z nas czeka na osobę   dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens . kiedy już ją znajdziemy   nie pozwólmy sobie jej odebrać . szarpmy się z losem   walczymy z przeznaczeniem   ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia

sun_shine13 dodano: 22 listopada 2011

w końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko . z którą uwielbiasz wszystko , począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie , skończywszy na wzajemnej miłości . osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym , czymś niecodziennym . każdy z nas czeka na osobę , dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens . kiedy już ją znajdziemy , nie pozwólmy sobie jej odebrać . szarpmy się z losem , walczymy z przeznaczeniem , ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia

Życie jest jak puzzle  zamiast cieszyć się elementami   które ułożyliśmy  zwracamy uwagę na te których nam brakuje .

sun_shine13 dodano: 22 listopada 2011

Życie jest jak puzzle, zamiast cieszyć się elementami , które ułożyliśmy, zwracamy uwagę na te których nam brakuje .

chciałam więcej niż mogłam unieść.

sun_shine13 dodano: 22 listopada 2011

chciałam więcej niż mogłam unieść.

pisała to moja koleżanka :D hehe   doła miała  :D ja się osobiście nie tnę  ani nic z tych rzeczy xd teksty sun_shine13 dodał komentarz: pisała to moja koleżanka :D hehe , doła miała, :D ja się osobiście nie tnę, ani nic z tych rzeczy xd do wpisu 22 listopada 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć