 |
i zawsze mówiła, gdy przy blasku gwiazd przytulał ją do swego ramienia :
- zapomnisz o mnie szybciej niż Ci się wydaje.
- wcale nie. - odpowiadał spokojnie zawsze gdy mu to powtarzała.
rozstali się. każde odjechało w swoją stronę. czekała na telefon, jakiś znak. nic. znowu powtórzyła się jej naiwność. w głębi serca tak bardzo mocno wierzyła, że mówił prawdę. znowu wzięto ją za dziewczynę z ' wakacyjnego romansu ' .
|
|
 |
Najgorsze, że nie tylko jeden Ty siedzisz w mojej głowie. Mam w niej wiele szufladek, które otwierają się przy byle okazji. Wystarcza jeden podszept, telefon, czy nawet piosenka w radio. Z łatwością powracają te uśmiechy, zapach, słowa. Na moim policzku łza.
|
|
 |
jeżeli powiem Ci, że siedzę na dachu i oglądam gwiazdy i że nie ma lepszego miejsca na świecie niż właśnie ten dach to wejdziesz, złapiesz mnie za rękę i zostaniesz na zawsze ♥ ?
|
|
 |
Taki twardziel jak on, przecież nie może kochać, co by pomyśleli koledzy.
|
|
 |
Najlepszy, tak cudowny, tak wspaniały, tak kochający, tak oddany, czuły, opiekuńczy, idealny i kurwa nie mój.
|
|
 |
Wiesz spieprzaj z tym swoim "będzie dobrze". Jestem realistką .
|
|
 |
I jest kurewsko dobrze ; ))
|
|
|
|