 |
Wciąż miewam motyle w brzuchu,gdy Jego usta zetkną się z moimi.Gdy Jego dłonie wędrują po moim ciele wewnątrz trzęsę się cała..Z zewnątrz promienieje z szerokim uśmiechem.. Mijają dni, tygodnie, miesiące, a moje ciało wciąż tak samo reaguje na Jego dotyk.. Z każdym dniem kocham Go na nowo. Z każdym dniem tęsknie coraz bardziej i nie wyobrażam sobie życia bez niego... Mrrrr Kochanie.. Wpadłam na dobre.. || pozorna
|
|
 |
Jestem głodna uczuć, kurewsko głodna, wygłodzona, to chyba widać, bo ludzie coraz częściej patrzą na mnie ze strachem i odsuwają się ode mnie coraz bardziej.
|
|
 |
Może i tak, może coś tam faktycznie znaczę dla Ciebie, dla kogoś, dla kogokolwiek, może, właściwie to chyba na pewno, tylko, co z tego, no co mi z tego ?
|
|
 |
'TAK BARDZO SPODOBAŁA MI SIĘ MYŚL, ŻE MOGĘ BYĆ TWOJA, ŻE AŻ W NIĄ UWIERZYŁAM.'
|
|
 |
'Może o to właśnie chodzi w życiu. Żeby ktoś przy Tobie był, na dobre i na złe. Zawsze. Kiedy ciemno, źle, gdy świeczka się nie pali. Pomimo, mimo i wbrew, nawet gdy wydaje nam się, że nikogo nie potrzebujemy, bo jesteśmy tak samowystarczalni. Nie prawda. Ludzie potrzebują innych ludzi. W pojedynkę nie mogą istnieć.'
|
|
 |
"Zimne dłonie. To przypadłość ludzi nerwowych i bardzo wrażliwych, neurotyków i dobrych w łóżku."
|
|
 |
zadziwiające, jak bardzo można się pomylić, patrząc ludziom w oczy.
|
|
 |
"Kiedy się zakochasz ? Nawet nie ogarniesz , kiedy to się stało . Może to był poniedziałek , może piątek . Przy którymś jego uśmiechu , przy której rozmowie z nim serce wystukało ten cudowny rytm . Rytm miłości . I wiesz nie od dziś , że po jednej rozmowie z nim nie schodzi Ci uśmiech z buzi . Że chciałabyś , żeby to był jedyny . I nawet nie wiesz , kiedy zamiast kolegi zaczęłaś go traktować .. Hm . No właśnie jak ? Jak kandydata na mężczyznę swojego życia ."
|
|
 |
Ej, ale nie tak szybko, zanim się zdeklarujesz powinieneś wiedzieć parę rzeczy, muszę Ci powiedzieć, że.. że jestem dziwna i niezbyt potrafię rozmawiać, nie za bardzo się staram, w związkach, w życiu w sumie też nie, nie ma dla mnie takiej rzeczy o której bałabym się powiedzieć głośno, zadaje wnikliwe pytania, lubię z kimś mieszkać, ale nie robię śniadań do łóżka, ani obiadów ani w ogóle jedzenia, nawet ludziom, których kocham, nie sprzątam za kogoś, po prostu nie traktuję związku, choćby nie wiem jak długi i dobry był, jak małżeństwa, jak niektóre dziewczyny, nie podporządkowuje się, denerwuje ludzi celowo i tylko po to by sprawdzić, jak daleko mogę się posunąć i nigdy, ale to nigdy nie oddaje całej siebie, mam różne dziwactwa, składam się z dziwactw i potrzebuje niewyobrażalnych ilości ciepła, więc, wiesz, przemyśl to, bo będąc ze mną, możesz zwariować.
|
|
 |
. Jestem wolnym człowiekiem i muszę być silna. Twardo stąpać po ziemi i nie patrzeć w przeszłość... Jej nie ma. Zostały tylko zgliszcza na łonie zieleni. Znaleźć w sobie azyl oazę nadziei i spokoju stać jak wielki głaz i nie dać się ruszyć nikomu.
|
|
 |
Kurwa, co ja w ogóle pierdole, niech mnie ktoś jebnie z całej siły w głowę, to przecież ja, JA, niezależna, zawsze prawdziwa, mająca wszystko w dupie, tak, właśnie tak, przecież wciąż jestem sobą. I wcale się kurwa nie boję.
|
|
 |
przychodzą takie noce, kiedy stawiasz sobie pytanie: czy ten brak snu, oczy, w których od dawna nie gościła radość, smutne usta i bolące serce jest tego wszystkiego warte ?
|
|
|
|