|
[2.]Ale nagle okazuje się, że wcale nie cieszy, bo przyszło nie w porę. Nie w tym roku, nie tym miesiącu, nie w tym tygodniu, nie tego dnia, nie w tej godzinie, ani też nie w tej minucie. Przyszło jak czkawka, w najmniej odpowiednim momencie. Doczekałeś się, ale uświadamiasz sobie, że już wcale tego nie potrzebujesz, że nauczyłeś się bez tego żyć, że zwyczajnie kurwa nie chcesz. I czujesz się trochę oszukany, tak jak kiedyś, kiedy tata obiecał, że nie zabije tego karpia pływającego w wigilijny poranek w wannie, a kiedy zasiadaliście do stołu usmażony zajmował sam jego środek. Zdajesz sobie sprawę, że zbyt wiele się zmieniło, a czekanie opłaca się tylko w kolejkach nfz.
|
|
|
To nie miłość, a taniec po orbicie myśli. Na krawędzi uczuć, labiryntu składasz kroki nie do taktu.
Przestrzeń dźwięku ciszy sączy krew spijaną z ust.
Uliczne lampy wciąż płoną. Bezsenność. Świta.
Tym końcom nigdy nie będzie końca.
Umarłe płuca w których zamiast powietrza toczy się woda.
Dziś z nieba spadnie tylko manna, nie dotykając Ciebie.
Przesiąknięty wspomnieniami do szpiku kości stworzysz lepszy obraz jutra.
Rzeczywistość zamyka Ci usta.
Na barkach niesiesz już tylko słońce.
|
|
|
Cześć. Pamiętasz mnie jeszcze? Kiedyś nazywałeś mnie całym swoim światem, całowałeś w czoło na dzień dobry, tuliłeś całymi nocami i dopisywałeś do swojej przyszłości. Obserwowałeś każdy mój ruch, uśmiechałeś się w najmniej oczekiwanych momentach i całowałeś, gdy tylko nie poświęcałam Ci kolejnego momentu. Czasem chyba też złościłeś się, kiedy nie traktowałam siebie poważnie, jednak wierzyłeś we mnie, tak mi się wydaje. Momentami wydawało mi się też, że mnie kochasz. Pamiętasz? / Endoftime.
|
|
|
CO WY NA TO, JEŚLI ENDOFTIME WRÓCIŁABY TU? :)
|
|
|
Mam wrażenie że czekałam zawsze właśnie na Ciebie.
|
|
|
Odkąd cie znam, nie ma dnia, bym o tobie nie myślała. Nie było dnia, kiedy nie zastanowiłabym się,
co możesz teraz robić. Nie było dnia, kiedy nie tęskniłabym za twoim ciepłem.
Nie było poranka ani dnia, kiedy nie brakowałoby mi cię w łóżku, tuż obok mnie.
|
|
|
Po pierwszym pocałunku wiedziałam już że nigdy nie chce całować kogoś innego.
|
|
|
Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność. A jeszcze wczoraj chciałam świat objąć ręką,
jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście. A dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne..
|
|
|
Nie chcę cię zniechęcać. Chcę tylko żebyś był pewny tego co robisz, bo ja juz nie mam sił znowu o kimś zapominać.
|
|
|
Któregoś dnia może mnie nie być, po prostu tak załóż.. Przypomnisz mnie sobie ale nie czuj żalu.
Życie się będzie toczyć i tak pomału, wytrzesz z łez oczy.. mnie nie żałuj.
|
|
|
Nie jestem z nim po to by chwalić się nim przed koleżankami, ani po to by sprawiał mi drogie prezenty.
Nie chodzi mi o piękne słowa i poranne spacery przy wschodzącym słońcu.
Ja po prostu kocham, bezgranicznie i do osiągnięcia szczęścia wystarcza mi jego obecność, nic więcej.
|
|
|
Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia.
Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion,
powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać,
że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś moim do szczęścia kluczem.
|
|
|
|