 |
"Najgorzej jest jak przypominasz o sobie nie wtedy, gdy już mam wszystko poukładane, lecz wtedy, kiedy moje życie jest w totalnej rozsypce. Wtedy pojawia się nadzieja, że może wreszcie zauważysz jak cholernie jest mi źle."
|
|
 |
ohh kurwa pierdolcie się,pierdol się ty życie i pierdolcie się wszyscy i mam dość kurwa i wysiadam z tego cyrku.I to że znowu się kłócimy gdzieś tam nie wiadomo w jakim mieście,że dwukrotnie przekraczasz prędkość i chcesz nas przy tym zabić a ja milczę i tylko z premedytacją z wściekłością i nienawiścią wbijam paznokcie w tą cholerną tapicerkę w którą jeszcze parę chwil wcześniej wbijałam je z rozkoszy i podniecenia.I mam tego dość i przecież Cię nie kocham i co ja sobie kurwa myślałam że mogę zapomnieć?Zastąpić uczucie związkiem opartym na seksie?I byłam głupia i ohh przecież nadal jestem, jestem tak bardzo naiwna popierdolona chora i popieprzona i tylko,tylko naprawdę mi zależy a Tobie,Tobie jeszcze bardziej i serio mamy problem.I przepraszasz mnie po wszystkim i bierzesz za rękę a ja nie potrafię jej puścić i jest źle tak bardzo że wracam i ryczę i palę i skręcam jointa za jointem i myślę i myślę.Powinnam to skończyć teraz tutaj,ohh przecież zaraz znowu we mnie będziesz/nacpanaaa
|
|
 |
"Przykro mi, ale już przepadł nasz czas."
|
|
 |
"I czym były tamte dni, które zostawiły nam tylko łzy."
|
|
 |
"Daję słowo, oddałabym wszystko, żeby dziś być gdzieś z Tobą."
|
|
 |
Nie umiemy żyć ze sobą, nie możemy żyć bez siebie.
|
|
 |
"Alkohol nie koił bólu tylko powiększał ranę, bo nie potrafiła przestać myśleć o swym kochanie.. "
|
|
 |
Siedziałeś w barze jak co weekend chlałeś,
niedługo chyba tam zamieszkasz na stałe..
I gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek chciałeś wykręcić jej numer
i znów ją usłyszeć, ona też tak miała pewnie setki razy,
ale nie możesz zadzwonić,
bo wtedy dasz się pokonać. Szukasz wyjścia,
nie da Ci go czysta potrzebujesz odrobiny towarzystwa..
Znajdujesz ją myśląc "zapomnę o nas"
tylko czemu szukasz akurat w innej ramionach?
Nie wiesz kiedy, głowa traci kontrolę w spodniach robi się cieplej,
choć w sercu chłodno. Niejeden facet wybrał tak,
kiedy poległ, niejedna panna zgubiona traciła godność..
|
|
 |
"I gdy spotkacie się przypadkiem gdzieś na mieście
jest jakoś dziwnie, cholernie śmiesznie..
rzucone cześć ot tak, po dłuższej chwili
pustka pomiędzy ludźmi, którzy przecież razem żyli.."
|
|
 |
"Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas, na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać, jak zabawkę... "
|
|
 |
Wypowiedzieliśmy w swoim kierunku tyle raniących słów, wywołaliśmy tyle niepotrzebnych kłótni, tak bardzo się zniszczyliśmy, a mimo tego tak bardzo znów chcemy do tego wrócić, to chore. / samowystarczalna
|
|
 |
jestem tu z Tobą, ale myślę o tym, że byłam tu kiedyś z Nim, traktujesz mnie na swój czuły sposób, a ja ciągle mam w sobie jeszcze stare nawyki, patrzysz na mnie oczami o tym samym kolorze, a ja czuje, że wariuje, bo widzę Jego, jest też tak wtedy kiedy się do mnie uśmiechasz, Boże masz tak bardzo podobny i szczery uśmiech, cokolwiek dasz mi Ty, On dał to wcześniej, nie potrafię wyzbyć się Jego obecności z mojego życia, bo mimo tego, że to nie On trzyma mnie za rękę, jest tak głęboko, na dnie mojego serca, które kiedyś oddałam mu bez powrotnie. / samowystarczalna
|
|
|
|