 |
Najbardziej bolą wspomnienia, którymi dławię się każdego wieczoru. Nie, nie te nieprzyjemne, tylko te najlepsze. Właśnie te bolą najbardziej, bo najgorsza jest świadomość, że minęło coś pięknego, co już więcej nie będzie miało szansy się powtórzyć..
|
|
 |
'on jest inny, niż wszyscy'. - zdanie, świadczące o braku inteligencji, zamkniętych oczach i zakochaniu.
|
|
 |
otwierając oczy, nerwowo szuka telefonu na szafce nocnej. odblokowuje telefon. znowu nic. zero nowych wiadomości. ciągle zapomina, że już nie są razem. a on, już nie wysyła jej każdego ranka, sms'a o treści 'miłego dnia kochanie.' głupia wiadomość, a potrafiła sprawić, każdy z jej dni, lepszym.
|
|
 |
dni teraz wyglądają całkiem inaczej. już nie zaczynam ich od myśli o Nim. już nie dostaje smsa na dobranoc, już nie oglądamy razem filmów. jest o 360 stopni inaczej. nie wiem, czy tak naprawdę tego chciałam. wiem tylko, że ta decyzja była dobra. dowiedziałam się też, że dobra decyzja, nie zawsze musi być bezbolesna i nieść szczęście.
|
|
 |
byłam twoją sanitariuszką, gdy ona cię raniła. całodobowa panią psycholog, gdy wyrzucałeś z siebie wszystkie krzywdzące słowa rzucone w twoim kierunku. przewodnikiem, który wskazywał ci szlak, gdy się zgubiłeś. darmową dzi.wką w chwilach zapomnienia. a wszystko to tylko po to, by usłyszeć, że jestem twą najlepszą przyjaciółką. przyjaciółką powiadasz?
|
|
 |
nie byłam w stanie się upokorzyć. nie potrafiłam, przyznać się do miłości. nie wiedziałam, jak dobrać w słowa, uczucia do osoby, która czuje coś zupełnie odwrotnego. spieprzyłam.
|
|
 |
Wiesz co ? Ja jednak lubię siedzieć przy oknie otulona kocem, oglądać padający deszcz i myśleć o tobie. Bo wtedy nawet ten pierdolony szary koc wydaje się kolorowy, w mojej głowie świeci słońce i życie jest takie bardziej fajne.
|
|
 |
była w stanie oddać, mu całą siebie. poświęcić życie dla niego. co dostała w zamian? kupę wyzwisk, i szyderczy śmiech, przy kolegach.
|
|
 |
stoisz i słuchasz jak ktoś obsypuje Cię obelgami. masz ochotę zacząć się odwdzięczać tym samym. przed oczami widnieją już obraźliwe epitety, których masz zamiar użyć. jednak zaciskasz zęby, wiedząc, że to do niczego nie prowadzi. słuchasz o samej sobie, nie mogąc uwierzyć jakie ludzie mają bogate słownictwo i jak bez żadnego zawahania, są w stanie sprawiać drugiej osobie ból, mając w poważaniu jej uczucia.
|
|
 |
` i już od dawna się zastanawiam : dlaczego moje oczy tak bardzo Cię kochają . ?
|
|
 |
mam gdzieś, te wszystkie plastikowe uczucia, sztuczne uśmiechy. udawanie szczęścia, tylko po to, aby oszukać własną podświadomość. imitacja radości, nigdy nie wyjdzie naturalnie.
|
|
|
|