|
Ona mówi, że ją miłość boli
|
|
|
Bo im więcej Ciebie chcę,
To mam siebie coraz mniej
|
|
|
Ucieknę nim z miłości,
całkiem połknę Cię
|
|
|
Minuty i sekundy oczy moje liczą.
Jest ich wiele. Godzina mija za godziną.
A ja czekam i serce zatruwam goryczą.
I łzy niepowstrzymanie po twarzy mi płyną.
|
|
|
twardy ból nieobecności jak
gdyby słowa szeleściły toporem w
martwych żyłach
wiersza
|
|
|
kto by uwierzył, ze dla niej światem był jeden człowiek.
|
|
|
Dopisz
swe własne kwestie, jeżeli chcesz. Lub zostaw puste miejsce.
|
|
|
Miłość to rezygnacja z panowania nad własnym losem.
|
|
|
Wolę leżeć na ziemi i patrzeć na gwiazdy, niż próbować do nich dotrzeć mając niewielką szansę, że mi się uda.
|
|
|
jeśli się uśmiechniesz, mogę oddychać; jeśli się roześmiejesz, mam dość pokarmu, aby przetrwać następne kilka dni.
|
|
|
Jeśli chcesz, by cie objęto, otwórz ramiona.
|
|
|
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
|
|
|
|