 |
|
Nie mylić miłości z zakochaniem. Zakochanie to jest reakcja fizjologiczna, jak erekcja. To się po prostu zdarza, czasem samo z siebie. Jak ktoś nie chce, żeby się zdarzyło, to ucieknie na czas, jasne. A miłość to nie jest uczucie, to postawa względem drugiego człowieka i seria decyzji, jakie się podejmuje. Miłości się nie czuje, tylko się nią żyje. Kocham swoją żonę, bo kiedyś tak zdecydowałem: "Będę kochał właśnie ciebie".
|
|
 |
|
Więc to był jeden dzień
z tych najcenniejszych dni
które nigdy nie wracają.
|
|
 |
|
Zrozumiałam wtedy, dlaczego nie płaczesz, chociaż bardzo boli. Czasami o bólu trzeba milczeć, bo nie da się go wypowiedzieć.
|
|
 |
|
biegnę do Ciebie
i tak błogo się rozpadam.
|
|
 |
|
Nie potrafię tego zrozumieć.Tej nieobecności. W jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. Najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna Cię lepiej niż Ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. Stojąc obok Ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. Pamiętasz wszystko co z nim związane. Jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. Nie możesz pojąc tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. Wciąż myślisz ,że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci ,że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
 |
|
nie daj ranić się sentymentom, życie jest piękne, wczoraj w niebie, dzisiaj w piekle..
|
|
 |
|
czuję na sobie dłonie, brzydzę się swoich wspomnień. przerywa ciszę dzwony, w głowie toczę znów wojnę, myślę że to jest chore, ile bym dała, żeby zapomnieć.
|
|
 |
|
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno.
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość. /B
|
|
 |
|
"Zostały mi blizny i cieszyłem się z nich. Bo to znak, że się żyło, próbowało." /
|
|
 |
|
dziewczyno zaawsze wpierdolisz się w dziwne sytuacje i związki- rzuciła kumpela. Skąd wiesz, że teraz tak jest, może tym razem jest inaczej- powiedziałam przygryzając warge. "Daj spokój, widać że znowu coś odjebał, odpuść. Za dużo Cię kosztują Jego pomysły, napewno znowu chodzi o jego pożal sie Boże przyjaciółeczki" Milczałam przygryzając coraz mocniej wargę by tylko nie dało się poznać, że oni znowu mają racje, że znowu to samo. "już kurwa nawet nic nie powiem na ten temat bo ja się tylko wkurwiam" rzuciła, polewając następną kolejkę / olkin
|
|
 |
|
myslałam że nie jesteś facetem, któremu przyjemność sprawia robienie nadzieji następnie zgniatanie jej jak kartki papieru. Myslałam że nie jesteś facetem, który bawi się w rozkochiwanie a następnie nie oddzywa się. Który stara się, a na drugi dzień olewa. Który namiesza w głowie a później wychodzi bez pożegnania i słowa wyjaśnienia zostawiając mnie z tym całym "bałaganem" , obiecuje a następnie nie dotrzymuje słowa, stara się o jedną a jest z drugą. /olkin
|
|
|
|