 |
Cenię , jak chłopak mówi o swoich uczuciach wprost.
|
|
 |
Cisza przyjaciela rozdziela bardziej niż przestrzeń.
|
|
 |
Jeśli płaczesz to znaczy, że tęsknisz. Jeśli tęsknisz znaczy, że Ci na nim zależy.
|
|
 |
- Kocham go. - I co zamierzasz z tym zrobić? - Jak to co ? Poczekam aż mi przejdzie ..
|
|
 |
rozkminy życiowe po nocach.
|
|
 |
-Jeśli teraz wyjdziesz to..to możesz już nigdy więcej nie wracać!-krzyknęła i natychmiast pożałowała swych słów widząc jak On opuszcza mieszkanie..Szybko podbiegła do drzwi i przekręciła klucz w zamku.Po czym rzuciła się na łóżku i zaczęła szlochać.Żałowała słów,które wypowiedziałą,żałowała czynów,których sie dopuściła i żałowała tego,że go pokochała.Mówił,że skrzywdzi,mówił,ze oszuka,mówił,że zdradzi.Mówił,ale jednak dała mu szansę,której nie wykorzystał.Kochał ją,ale i inne kobiety.Przypadkowe kobiety.Płakała.Jednak zasnęła z braku sił.Myśląc,że to sen obudziła sie następnego dnia w pustym,samotnym mieszkaniu.-To nie był sen-mówił rozum._może jeszcze wróci-odpowiedziało serce. || pozorna
|
|
 |
Dostrzegł ją po drugiej stronie ulicy.Stała w grupce znajomych śmiejąc sie i rozmawiając głośno.Widział jak z zimna kołysze się raz w przód,raz w tył i jak chucha ciepłym powietrzem w zmarznięte dłonie.Chciał podbiec i przytulić ją przekazując jej choć trochę swojego ciepła.Jednak wchodząc na ulicę cofnął się,odwrócił i odszedł czym prędzej,aby tylko go nie dostrzegła,lecz nie zdążył.Widziała jak się cofa,widziała jak przed nią ucieka.Stanęła wpatrując się w miejsce,w którym on jeszcze przed sekundą stał.Delikatne łzy popłynęły po jej policzku.Wróciło wszystko.Ich wielka miłość,narkotyki,wypadek,walka o przetrwanie.Całe ich wspólne życie.Wiedziała,że gdy odchodził robił to dla niej,ale chciała być z nim także w tych złych chwilach.Jednak on wyrzekł sie tej miłości.Odszedł.Po kilku miesiącach dowiedziała się o odwyku,ale mimo to nie chciał wrócić,mimo,że kocha ją z całego serca bał się,że spieprzy jej życie sobą.Zniknął pozostawiając jej kolejną walkę z samą sobą..|| pozorna
|
|
 |
Ani dzień dobry, ani spierdalaj. Czyste chamstwo bez sztucznych barwników.
|
|
 |
A w jego oczach.? M A G I A. !!!!!!
|
|
 |
Gdzie kurwa w tym świecie trochę sensu i logiki?
|
|
 |
To może teraz ja pozbawię Cię złudzeń, a Ty mi powiesz czy bolało.
|
|
 |
Przestań kurwa pierdolić teorie, że mam ciągle dawać radę!
|
|
|
|