 |
|
poziom wściekłości osiąga czasami taki poziom, że łzy same lecą.
|
|
 |
|
ten kto wraca jest zawsze kimś innym niż ten, który odszedł.
|
|
 |
|
nawet jeśli umrę jutro to i tak nie ma to znaczenia.
|
|
 |
|
popatrz na osiedla, na przedmieścia, nic się nie zmienia.
|
|
 |
|
wybaczam mu wszystko. choć ból jest ogromy.
|
|
 |
|
błądzę jak wszyscy, ale nie jak większość.
|
|
 |
|
w którymś momencie zaczynasz patrzeć na pewne osoby inaczej. zauważasz, że więcej was dzieli niż łączy. nikt nie jest w stanie wytrzymać twojego obłędu.. on też wytrzymał tylko przez chwilę, potem sam odszedł jak inni.
|
|
 |
|
przeciwieństwa się przyciągają, ale miłość to chemia, a nie fizyka.
|
|
 |
|
uwielbiam jak mierzysz mnie wzrokiem, jak męczysz się aby mi dorównać .
|
|
 |
|
skoro jestem nikim dla siebie, to jak mogę być wszystkim dla kogoś?
|
|
|
|