 |
Tato, ja bardzo chciałbym mieć do kogo mówić tak,
Pomnik nic mi nie odpowie, pomnik tylko stoi tam.
|
|
 |
bo tu nie ma, dla nas nic oprócz powolnego wyniszczenia
naszych organizmów,naszych snów, znaczenia naszych żyć
jak iskry, jak mgnienia oka, każdy nasz zryw by nie zgnić w tych okowach
nie ma żaden bóg w planach zmiany przeznaczenia
dla tych psów, bez przyszłości, przeszłości imienia
tylko ból, tylko gul rośnie z wyrzutów sumienia
że tak łatwo daliśmy pogrzebać tu - marzenia...
|
|
 |
Jesteśmy sami nawet gdy kochamy i kochają nas i tak prędzej czy później zaczyna przerażać ich ten chaos w nas
|
|
 |
tam, gdzie przestawał człowiek być człowiekiem
pięknie mówił o przyszłości potem niszczył siebie
|
|
 |
nigdy nie piłem wódki z ojcem
i nigdy nie napiję się, wiesz dlaczego?
bo tylko ja jeszcze żyje i znów piję za niego ;(
|
|
 |
Słyszysz mnie? Podobno wszystkich słyszysz a ja myślę ,że to bzdety, wiesz?
Jaki byłbyś nieludzki jakbyś słyszał każdego. A może słuchasz tylko jak się klęczy?
Albo tylko w kościele? Wtedy otwiera ci się wybiórcze ucho. Tylko, że Mnie nigdy nie zabiorą do kościoła, bo nigdy o to nie poproszę..i nie uklęknę.. Więc słuchaj mnie teraz.
Proszę o życie słyszysz? Powiem głośniej, błagam Cię o życie. Takie życie jak teraz z bólem i ze łzami w oczach mojej małej.
Nie zabijaj mnie teraz jak wszystko widzę i słyszę. Nie zabijaj mnie kiedy cierpię. Nie zabijaj mnie ręką tej którą kocham bardziej niż wszystko na świecie. Wiem ,że to grzech ale kocham ją bardziej niż Ciebie przyznaję się. Nie każ nas za to, moje dziecko w niej rośnie, wiesz? Proszę cię Boże.
|
|
 |
'tak naprawdę nie wiem co chce napisać, może to że siedzę tu z kubkiem herbaty, słucham tysięczny raz tej samej piosenki i myślę o tobie - pomimo, że tak naprawdę jestem dla Ciebie nikim.
|
|
 |
'czekam na Ciebie, zawsze będę czekać .
|
|
 |
I co teraz popierdolony świecie?!
|
|
 |
.` Niczego więcej nie pragnę, niż, żeby usłyszeć od Ciebie, że tak samo zależy Ci na mnie jak mi na Tobie.
|
|
 |
.` Nie możesz podporządkowywać swojego życia pod opinię ludzi. Nie możesz podejmować decyzji patrząc na to 'co ludzie powiedzą'. Oni i tak zawsze coś będą mówić. Zawsze znajdą chociaż najmniejszy powód aby Cię skrytykować. Jeśli po rozstaniu będziesz siedzieć dużo w domu, powiedzą, że kompletnie się załamałaś i być może planujesz próbę samobójczą. Jeżeli znów w stosunkowo niedługim czasie poznasz kogoś innego stwierdzą, że szybko się pocieszasz. A co by było gdybyś wróciła do byłego? Wtedy powiedzą, że i tak Cię zrani, że znów będziesz cierpieć, że jesteś naiwna i nie znasz życia. Już nie wspomnę o czym plotkują gdy często spotykasz się ze znajomymi i z nimi imprezujesz. Widzisz, życie 'dla ludzi' nie ma sensu. Oni wiedzą na Twój temat więcej niż Ty o sobie samej, ale tym nie można się przejmować. Trzeba robić swoje i przeżyć życie po swojemu. Trzeba popełniać swoje błędy i wyciągać z nich wnioski. A ludzie niech gadają, przynajmniej mają jakieś zajęcie w swoim nudnym życiu.
|
|
 |
.` Boli. Kurewsko boli mnie każdy dzień bez Ciebie, rozumiesz? Ja już nie daję rady, nie mam siły tęsknić i czekać. Bo ciągle czekam, chociaż nie wiem po co. Przecież nie wrócisz, nie? Masz inne życie, nie jestem Ci w nim potrzebna. Wolałeś uciec od mojej miłości, czyżby było z nią coś nie tak? Powiedz jak jest, może we mnie po prostu brakuje jakiegoś elementu bez którego nie wyobrażałeś sobie naszego wspólnego życia. A ja głupia planowałam naszą przyszłość, która po brzegi miała być wypełniona szczęściem i czułością. Na kilometr miało pachnieć miłością, ale Ty tego nie chciałeś. Zrezygnowałeś, a ja do dziś nie potrafię w to uwierzyć. I męczę się, ciągle męczę się tymi wszystkimi wspomnieniami, kiedy mówiłeś mi, że nigdy mnie nie zostawisz. Byłam naiwna, a Ty tak pięknie kłamałeś i pozwoliłeś mi na miłość, która w większej mierze przyniosła tylko cierpienie. Jak mogłeś do tego wszystkiego dopuścić?
|
|
|
|