 |
Nigdy nie mów, że nie ma szansy. Ona zawsze stoi obok, wystarczy się do niej uśmiechnąć.
|
|
 |
chciał tu być. chciał przyciskać mnie do klatki piersiowej, słuchać bicia mojego serca, chciał mnie dotykać. chciał pomóc wydostać mi się z dna, podać mi rękę i wyciągnąć na sam szczyt. chciał splatać swoje palce z moimi, całować moje usta i życzyć szeptem dobrych snów na dobranoc. chciał pomóc mi zapomnieć, ale znów, znów odległość.
|
|
 |
świadomość tego, że mając Go przy boku już przez setki dni - teraz Go tracę. tracę Jego namacalną postać, czasem będzie dostępny przez kabel, a Jego głos co wieczór rozniesie się jedynie w słuchawce telefonu, i tyle. zniknie pewność, że następnego południa już Go zobaczę, przytulę, moje wargi musną Jego. chciałam zatrzymać Go przy sobie, jednak wiedziałam, że już postanowił. - wrócę. - szeptał w moje włosy, po czym na pożegnanie pocałował mnie w czoło i ruszył do bramek ściskając w ręku bilet na samolot. a mi? samoistnie zaciskało się serce, kiedy obserwowałam, jak idzie ku przyszłości, beze mnie u boku. jak Jego kroki zmierzają w przeciwną stronę do moich.
|
|
 |
nadchodzą takie wieczory, kiedy wszyscy inni są szczęśliwi, a ja słucham smutnej piosenki i zastanawiam się nad sensem życia.
|
|
 |
A kiedy jest już po wszystkim,
praktycznie marzysz o tym, by ponownie przeżywać to całe piekło, bo razem z nim przychodzą też dobre chwile...
|
|
 |
nigdy nie jest za późno na przeprosiny. czasem jest tylko zbyt późno, żeby wybaczyć.
|
|
 |
pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute a będę Twoja kiedy tylko pokonam smutek..
|
|
 |
Jesteś moim narkotykiem bez którego nie potrafię żyć
Gdy przy moim boku nie ma Cie, czuję jak znikam,
zapadam w ciemną otchłań się...
|
|
 |
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście"
|
|
 |
Serce obawia się cierpień [...] Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...
|
|
|
|