  |
Wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem bo właśnie tam jest Twoje serce.
|
|
  |
I nagle robi się tak bardzo źle. Nie wiadomo dlaczego, ani przez co, po prostu nagle pojawia się taki przeszywający smutek.
|
|
  |
A teraz przyjdź, spójrzmy sobie w oczy, zapomnijmy o wszystkim i zacznijmy od nowa.
|
|
 |
|
Mój plan to „cośsięzorganizuje” a awaryjny – „jakośtobędzie”.
|
|
 |
|
Przepraszam, że ciągle zawodzę. Przepraszam, że jestem tak okropnym człowiekiem. Przepraszam, że mimo to wciąż żyję.
|
|
  |
Poznaliśmy się przypadkiem, teraz nie mogę bez Ciebie żyć.
|
|
  |
Zależy mi, ale już nie walczę. Dlaczego? Bo już dawno przegrałam tą walkę.
|
|
  |
- Co robisz? - Od godziny szukam powodu by się uśmiechnąć. - I jak znalazłaś już jakiś? - Tak. - A jaki? - Właśnie z nim pisze.
|
|
 |
|
Czasami mam taką cholerną ochotę wydłubać Ci śledzionę, rozszarpać serce i pociąć krtań, ale tylko po to, żebyś zobaczył jak cierpię.
|
|
  |
Można odejść na zawsze by stale być blisko.
|
|
  |
Włączam komputer. Niecierpliwie czekam na połączenie. Wchodzę do sieci i wstrzymuję oddech, aż usłyszę te dwa słowa: Masz wiadomość… Nic już nie słyszę, nawet ulicznego gwaru, tylko bicie własnego serca. Mam wiadomość. Od ciebie.
|
|
|
|