 |
a wiesz co jest najgorsze? znam koniec tej historii, lecz dalej w to brnę. z każdym dniem coraz mocniej się do tego wszystkiego przywiazuje. z każdym dniem zaczynam cierpieć bardziej i bardziej.. znam koniec, znam go doskonale, lecz pomimo wszystkiego chce go doświadczyć znów.
|
|
 |
może warto spróbować, a może lepiej odpuścić. może się uda, może wszystko się zjebie. może będę w końcu szczęśliwa, a może znów wpadnę w stan, kiedy nic nie będzie miało sensu. może dożyje stu lat, a może nie dożyje jutra.
|
|
 |
i kiedy nie widzę Twojego uśmiechu, kiedy nie słyszę Twojej barwy głosu, nie czuję Cię obok mnie chociaż przez jeden dzień - wariuję.
|
|
 |
Niby rozmawiamy, ale o niczym. Omijamy swoje problemy, nie lubimy szczerze rozmawiać, nie umiemy wyrażać uczuć. Jesteśmy coraz bardziej sztuczni, coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. Niby rozmawiamy już od kilku lat, ale nie znamy siebie wcale.
|
|
 |
Alkohol usuwa stres, bieliznę i masę innych zmartwień.
|
|
 |
Wspaniałe uczucie, kiedy przestajesz czekać na cokolwiek, a dostajesz wszystko.
|
|
 |
Nie chcesz grzecznych chłopców co przytakną zawsze na twój głos.
|
|
 |
Na sercu kamień, z ust cisza. Znów się nie znamy i mijamy wśród pytań.
|
|
 |
Oni mają jakąś swoją opinie na Twój temat, ale nie znają żadnych faktów.
|
|
 |
Potem odkryłam, że obojętność mniej boli.
|
|
 |
Noc długich rzęs, ciemnych szminek, z zimną wódką i krótka sukienką.
|
|
 |
Niech płomień się rozpali i wypali ludzką zazdrość.
|
|
|
|