 |
|
I ten czar już pryska, bajka się skończyła.
|
|
 |
|
I chuj, już się nie martwię. Nie obchodzi mnie jak mnie nazwiesz.
|
|
 |
|
Dzisiaj czuję się tak jakbym nigdy nie istniał i nic się nie stało, a Ty nigdy nie przyszłeś.
Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno,
bo razem nam się zjebał światopogląd, podobno.
|
|
 |
|
Nie widzisz nic, kiedy tak patrzysz mi w twarz, nie czytasz z moich oczu.
A wiedziałeś, że upadnę i w końcu stracę rozum.
|
|
 |
|
I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
Nie ma nas, pewnie ciężko to przeżyć.
Nie ma szans by to mogło się zmienić.
|
|
 |
|
A Ty nie dzwoń i nie pisz, bo nie chcę cie znać.
|
|
 |
|
Na sercu kamień, z ust cisza i znów się nie znamy, i mijamy wśród pytań
Myślisz, że będzie spoko? Wątpię
|
|
 |
|
Mieliśmy być poważni
Tak pięknie to wygląda tylko w wyobraźni
wiesz, tak przy okazji
kurwa, dziś zostawisz mnie po raz ostatni! /bonson
|
|
 |
|
Potrafimy się kochać, nie potrafimy stworzyć związku./esperer
|
|
 |
|
Tak naiwnie wielu jej pragnie.
|
|
 |
|
“Cały czas. Zawsze przy mnie. Jak mogłeś tak nagle zniknąć?”
|
|
 |
|
I sama nie wiem czego chciałabym bardziej. Tego, żeby to się inaczej skończyło, czy tego, żeby to się w ogóle nie zaczynało?
|
|
|
|