 |
I tak siedząc obok Ciebie wpatrywałam się w podłogę i obserwowałam mrówki, bo bałam się cokolwiek powiedzieć, aby jeszcze gorzej między nami nie spierdolić.
|
|
 |
to jest problem, wiesz ? dusi mnie wszechświat.
chce złapać oddech, lecz brak tu powietrza.
|
|
 |
mimo wielu niepokojów w sercu, niemiłych słów kierowanych w moją stronę, fałszwych spojrzeń,
ja nie przestaję się śmiać. i nie obchodzi mnie, że to może nie na miejscu. uśmiech sam ciśnie się na usta jak myślę, ile nienawiści wokół. już nie łzy, nie wstyd, a uśmiech. bo tak najlepiej
|
|
 |
Poznajemy tysiące ludzi i nikt nas nie wzrusza. Aż w końcu pojawia się ta jedna osoba. I odmienia nasze życie. Bezpowrotnie
|
|
 |
Nie potrafiła oprzeć się urokowi jego oczu , który przeszywał ją i powodował drganie nawet najmniejszej komórki jej ciała
|
|
 |
Ośmielam pozwolić sobie być twoją, twoją jedną i jedyną
|
|
 |
Ej to może ja też nałoże kilo tapety na twarz, założę moje najwyższe szpilki, najkrótszą mini, najbardziej wydekoldowaną bluzkę jaką mam, i co wtedy też się we mnie zakochasz?
|
|
 |
Bo tylko obecność prawdziwego przyjaciela potrafi sprawić że uśmiecham się nawet wtedy kiedy wszystko dookoła się pierdoli.
|
|
 |
Mała, słodka, naiwna, idiotka? Kotku, chyba mnie z kimś pomyliłeś.
|
|
 |
Więc kurwa przestań bawić się w jakieś jebane podochody.
|
|
 |
Włączam muzykę, zagłuszając tą samotną ciszę.
|
|
 |
Powiedz mi .! Jak można myśleć o kimś 25 godzin na dobe i nadal chcieć myśleć jeszcze więcej ..
|
|
|
|