 |
to zimny świat, jedynie łzy tu parzą / pih.♥
|
|
 |
Jej słowa rzecz święta, mama jest jedna, o tym pamiętaj. Dzięki niej żyjesz, popatrz - sama miłość w tej kobiety oczach, czego chcieć więcej? Tyle czasu nosiła mnie pod sercem. Kiedy na życiu się poznasz, sam zobaczysz ile Ci pomogła ♥ / Pih-Moja mama mi mówiła ♥
|
|
 |
z dupy pytania to i z dupy odpowiedzi. / Bonson ♫
|
|
 |
"jeśli potrafisz cierpieć, to umiesz też kochać."
|
|
 |
"teraz czuje jak z dnia na dzień znikasz."
|
|
 |
powinnam być twarda. powinnam nie płakać, i nie użalać się nad sobą. powinnam nie okazywać uczuć. powinnam nie żyć.
|
|
 |
często wpadam w histerię- nie umiem się opanować, nie umiem powstrzymać mojego krzyku. nie umiem przestać płakać, piszczeć, kochać i czuć. nie umiem żyć.
|
|
 |
karam innych, zabierając im siebie.
|
|
 |
chciałabym umrzeć na jego oczach.
|
|
 |
zaczyna się ściemniać- to dobrze, bo potrzebuję samotności.
|
|
 |
'A gdy jest koniec nie wiesz co ze sobą zrobić. Każde miejsce jest obce, a nawet łóżko nie jest już takie Twoje, chociaż to właśnie w nim chciałabyś spędzić resztę życia. Jest ci zimno ,wszyscy wydają się niedostępni. Świat oglądasz zza powierzchni zaszklonych oczu, puste kubki po kolejnej z rzędu herbacie wypadają z drżących rąk. Nie masz nic. W minucie straciłaś wszystko. Wypuszczasz oddechy, a nie chcesz przyjmować powietrza. Codziennie walczysz z samą sobą, z pragnieniem śmierci. Tak to właśnie jest przy końcu. A właściwie to tak to właśnie nie jest. Bo po tym nie ma już nic, przynajmniej na najbliższe miesiące przechodzisz w stan hibernacji..'
|
|
 |
Duszę się łzami i mam ochotę wydrapać te piekące od ciągłego płaczu oczy. Drżące wargi nie chcą przestać wymawiać jego imienia, a serce już dawno ode mnie uciekło. Nie umiem tego opisać, nie umiem nazwać chociaż tak bardzo chciałabym wykrzyczeć całemu światu swój ból. Czuję się słaba, czuję się beznadziejna i nie chcę walczyć z pragnieniem śmierci. Może mnie jakoś dorwie i zrobi co trzeba. / nie moje.
|
|
|
|