 |
|
nie mógłbym żyć sam, z Tobą? też nie.. bo jak kochać kogoś jeśli nienawidzisz siebie
|
|
 |
|
odwróciłem się i chciałem wrócić, ale życzeń nie spełnisz jak ich nie masz za co kupić.
|
|
 |
|
jesteś sam, i choć czujesz jej dotyk, to wiesz, że dotyk można kupić za 100 złotych
|
|
 |
|
znów nie usnę przez to dziś, bo nie dałeś mi pewności czy chcesz ze mną iść
|
|
 |
|
wszystko się zmienia i zabiera nam nadzieję -mi nie zabierze czegoś, co już dawno nie istnieje
|
|
 |
|
ja widzę nieraz jak to wszystko się rozmywa, wczoraj było, dzisiaj nie ma, mówią - bywa
|
|
 |
|
zostajesz sam, wolisz monolog niż ludzi.
|
|
 |
|
powiedz, że jakoś to będzie, przede wszystkim, że Ty będziesz
|
|
 |
|
oddycham przez wiarę, potem duszę się bo po niej nic nie zostaje, wzrok kieruję w górę i tak szepczę szczerze: "szefie, jeśli miłość jest wszystkim to wierzę" -paradoks, wiara popierana tylko wiarą, tak co rano.. wiara, bo co mi zostało?
|
|
|
|